Mordercza sałatka i inne przysmaki

Tylko niezwykła spostrzegawczość i wiedza o botanice uchroniła pewnego mężczyznę przed groźnym zatruciem wywołanym sałatką wielowarzywną

Publikacja: 19.08.2009 04:48

Ryba fugu uchodzi w Japonii za kulinarny rarytas

Ryba fugu uchodzi w Japonii za kulinarny rarytas

Foto: Corbis

Robiąc zakupy w sieci Plus w Hanowerze, dostrzegł w opakowaniu z sałatką łodygi trującej rośliny Sencio vulgaris, znanej też jako starzec zwyczajny. Jej spożycie może spowodować poważne uszkodzenie wątroby, a nawet wywołać raka. Spostrzeżenie mężczyzny wywołało obawy o zdrowie pozostałych klientów sklepu.

Natychmiast wycofano z półek egzemplarze feralnej sałatki. Testy na Uniwersytecie w Bonn potwierdziły obecność trucizny. Klienci sklepu mogą mówić o szczęściu – mężczyzna rozpoznał trujące ziele tylko dlatego, że był w tej dziedzinie specjalistą.

Chociaż obecność trującej rośliny w sałatce była przypadkiem, to są na świecie ludzie, którzy gustują w niebezpiecznym dla zdrowia pożywieniu. Najsłynniejszą potrawą grożącą utratą życia jest, uchodząca w Japonii za kulinarny rarytas, ryba fugu.

Zawiera ona śmiertelną dawkę trucizny zwanej tetrodotoksyną wywołującej paraliż mięśni – ofiara umiera wskutek uduszenia, zachowując do końca pełną świadomość. Nie ma na to odtrutki, można jedynie sztucznie podtrzymywać oddech nieszczęśnika do czasu ustąpienia działania trucizny.

Niektórzy uważają jednak, że niewielka ilość trującej substancji w potrawie daje tak niezwykłe odczucia smakowe, że warto ryzykować. Dlatego w Japonii, aby móc przygotowywać i sprzedawać fugu,trzeba posiadać specjalną licencję kucharską.

Nieco mniej niebezpieczna jest potrawa o nazwie casu marzu uważana na Sardynii za afrodyzjak. To zgniły ser o cierpkim smaku zarobaczony larwami owadów, które rozbijają tłuszcze w nim zawarte i tworzą sączący się śmierdzący płyn zwany lagrima.

Wielu uważa, że to właśnie larwy nadają specyficzny smak serowi i zjadają go wraz z nimi. Problem w tym, że robaki są odporne na soki trawienne człowieka i po połknięciu prześlizgują się przez układ pokarmowy, usiłując przebić jego ścianki, co prowadzi do wymiotów i krwawych biegunek. Casu marzu jest we Włoszech nielegalna i można ją kupić jedynie na czarnym rynku.

Robiąc zakupy w sieci Plus w Hanowerze, dostrzegł w opakowaniu z sałatką łodygi trującej rośliny Sencio vulgaris, znanej też jako starzec zwyczajny. Jej spożycie może spowodować poważne uszkodzenie wątroby, a nawet wywołać raka. Spostrzeżenie mężczyzny wywołało obawy o zdrowie pozostałych klientów sklepu.

Natychmiast wycofano z półek egzemplarze feralnej sałatki. Testy na Uniwersytecie w Bonn potwierdziły obecność trucizny. Klienci sklepu mogą mówić o szczęściu – mężczyzna rozpoznał trujące ziele tylko dlatego, że był w tej dziedzinie specjalistą.

Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Świąteczne prezenty, które doceniają pracowników – i które pracownicy docenią
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"