Hollywoodzka księżniczka

Jedni mówią, że jest urodzoną gwiazdą, drudzy – że wiecznie uśmiechniętą kukiełką. Dla Kate Hudson krytycy bywają surowi, wytykają sztuczność, sugerują, że karierę ułatwiła jej przynależność do wpływowego hollywoodzkiego klanu. Ale aktorka, znana głównie dzięki rolom w komediach romantycznych, znalazła swoje miejsce i ma mocną pozycję w branży

Publikacja: 27.08.2009 11:27

Hollywoodzka księżniczka

Foto: Materiały Promocyjne

Nepotyzm nie jest, rzecz jasna, hollywoodzkim wynalazkiem, tyle tylko, że tam natychmiast trafia pod lupę. 28-letnia Kate Hudson wciąż sporo miejsca w wywiadach poświęca na przekonywanie, że sukces zawdzięcza wyłącznie sobie. A pozycja rodziców – znanej aktorki Goldie Hawn i ojczyma Kurta Russella, gwiazdora kina akcji – nie ma nic do rzeczy.

Tak czy inaczej, w show-biznesie Kate obraca się od dziecka. Biologiczny ojciec: Bill Hudson, muzyk i scenarzysta, zostawił rodzinę, zanim córka skończyła rok. Jego miejsce zajął nowy partner matki – Kurt Russell. To o nim Kate mówi „Pa”, tatuś, to on jest dla niej najwyższym autorytetem, także w sprawach zawodowych.

Głośno było swego czasu o decyzji początkującej aktorki, która w 1996 roku odrzuciła propozycję zagrania w „Ucieczce z Los Angeles”, bo występował tam jej ojczym. A także o tym, że musiała błagać reżysera Camerona Crowe’a, by dał jej szansę i powierzył rolę w filmie „U progu sławy” (2001) po tym, jak zrezygnowała z niej Sarah Polley. Właśnie za tę rolę – Penny Lane, fanki rockowego zespołu – Hudson dostała swoją pierwszą nominację do Oscara. Ale statuetki nie zdobyła. – Już samą nominacją czułam się uhonorowana, więc trudno mówić o rozczarowaniu – wspomina. – To była bardzo ważna lekcja, zapamiętałam zwłaszcza słowa taty, który powiedział mi wtedy: „Gratulacje! Witamy w dorosłym życiu. Przyzwyczajaj się, bo tak wygląda kariera”.

Kiedy była dzieckiem, bliscy mówili, że jest urodzoną komediantką. Przebierała się w ekstrawaganckie kreacje matki i dawała przedstawienia. Publicznością byli bracia, rodzony i dwaj przyrodni, bo Kate dorastała w „męskim” towarzystwie. Ale kiedy oznajmiła, że chce zostać aktorką, i poprosiła o agenta – miała wtedy 11 lat – Goldie Hawn odmówiła. Chciała, żeby córka miała normalne dzieciństwo i poszła na studia.

Przyszła gwiazda nie dała się odwieść od realizacji dziecięcych marzeń. – Kocham to, co robię – mówi. – Ludzie nie zawsze w to wierzą i sądzą, że wybrałam ten zawód, bo chciałam być jak moja mama albo z nią rywalizować. Tymczasem dla mnie to była naturalna decyzja, wybór tego, co sprawia mi prawdziwą przyjemność.

Zadebiutowała w 1996 roku w serialu telewizyjnym „Ich pięcioro”. Dwa lata później pojawiła się na dużym ekranie w „Ricochet River” i „Desert Blue”. Uroda, naturalny wdzięk i uśmiech, identyczny jak u matki, przysporzyły jej bardzo szybko wiernych fanów. Zagrała m.in. w thrillerze „Plotka”, komedii „Wszystko o Adamie” oraz „Dr T. i kobiety” (2000). Przełomem była rola w „U progu sławy”, nagrodzona m.in. Złotym Globem.

W 2002 roku wystąpiła w kostiumowej „Cenie honoru” u boku Heatha Ledgera. Potem w serii komedii romantycznych, które ugruntowały jej pozycję w branży: „Alex i Emma”, „Rozwód po francusku”, „Jak stracić chłopaka w 10 dni”, „Ja, Ty i On” i „Dziewczyna mojego kumpla”. Ostatnio można ją było oglądać w „Ślubnych wojnach” (2009), których była również producentką. To komedia o dwóch przyjaciółkach, które stają się śmiertelnymi wrogami, bo przez przypadek terminy ich ślubów zostają wyznaczone jednego dnia, w dodatku na tę samą godzinę.

– Gram w komediach romantycznych, co wcale nie oznacza, że to mój ulubiony gatunek – mówi Hudson. – Po prostu takie otrzymuję propozycje. Zresztą, nie martwi mnie to, bo świetnie się bawię, mogę zaczekać na poważniejsze role. Oczywiście, gdybym miała występować wyłącznie w komediach romantycznych, szybko bym się znudziła. Lubię różnorodność i nowe wyzwania. Najlepszą lekcją aktorstwa jest studiowanie ludzkich zachowań. Aktorstwo podsyca moją ciekawość świata.

Chociaż ideałem jest dla Kate wyjątkowo trwały jak na Hollywood związek Hawn i Russella, jej własne małżeństwo z muzykiem rockowym Chrisem Robinsonem rozpadło się po siedmiu latach. W 2004 roku aktorka urodziła syna Rydera, którego wychowuje razem z byłym mężem.

Tabloidy śledzą każdy krok hollywoodzkiej księżniczki – od rozwodu jej romanse nie schodzą z plotkarskich kolumn. Lista miłosnych podbojów Hudson jest długa, są na niej m.in. słynny kolarz Lance Armstrong, piosenkarz Justin Timberlake i aktorzy: Orlando Bloom oraz Owen Wilson, partner z planu „Ja, Ty i On”, który po rozstaniu z Kate podobno próbował popełnić samobójstwo.

– Nauczyłam się, że miłość, taka jak moich rodziców, wymaga wiele pracy i wysiłku – twierdzi aktorka. – Fundamentem trwałego związku są zaufanie i szczerość, czasem aż do bólu. Jeśli między ludźmi nie ma takiego porozumienia, jeśli coś szwankuje, wcześniej czy później trzeba się rozstać. To najlepsze rozwiązanie. A najważniejszym mężczyzną w moim życiu zawsze będzie mój syn.

[i]Nie wszystko złoto, co się świeci

20.10 | hbo | NIEDZIELA[/i]

Nepotyzm nie jest, rzecz jasna, hollywoodzkim wynalazkiem, tyle tylko, że tam natychmiast trafia pod lupę. 28-letnia Kate Hudson wciąż sporo miejsca w wywiadach poświęca na przekonywanie, że sukces zawdzięcza wyłącznie sobie. A pozycja rodziców – znanej aktorki Goldie Hawn i ojczyma Kurta Russella, gwiazdora kina akcji – nie ma nic do rzeczy.

Tak czy inaczej, w show-biznesie Kate obraca się od dziecka. Biologiczny ojciec: Bill Hudson, muzyk i scenarzysta, zostawił rodzinę, zanim córka skończyła rok. Jego miejsce zajął nowy partner matki – Kurt Russell. To o nim Kate mówi „Pa”, tatuś, to on jest dla niej najwyższym autorytetem, także w sprawach zawodowych.

Pozostało 87% artykułu
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Laury dla laureatek Nobla