Sedacja wziewna to podanie podtlenku azotu i tlenu przed zabiegiem stomatologicznym. W Polsce znana jest od czternastu lat i stosuje się ją w około stu gabinetach. Zdaniem lekarzy stomatologów to zdecydowanie za mało. — Bardzo ważne jest żeby budować zaufanie dziecka do stomatologa już od najmłodszych lat. Sedacja pozwala na eliminację bólu podczas zabiegów, pozwala także uniknąć sytuacji, w których leczenie całkowicie uniemożliwione jest ze względu na strach dziecka — mówi lekarz stomatolog Wojciech Fąferko z Centrum Implantologii i Ortodoncji Dentim Clinic z Katowic. Podanie podtlenku azotu wprowadza dziecko w stan fizycznego, przyjemnego oszołomienia oraz rozluźnienia i zniesienia uczucia bólu. Sprzyja to zarówno podawaniu znieczulenia, którego dzieci się obawiają, jak również przeprowadzaniu zabiegów w znieczuleniu. Jednocześnie cały czas utrzymywany jest kontakt z małym pacjentem. — Pod wpływem gazu dziecko staje się spokojne, bezwolne oraz zobojętniałe na wszystko, co dzieje się wokół niego — wyjaśnia doktor Fąferko.
[srodtytul]Dla dzieci z ADHD oraz z astmą [/srodtytul]
Gaz rozweselający może być podawany pacjentom powyżej trzeciego roku życia, którzy są bardzo zestresowani wizytą, u dzieci z nadpobudliwością nerwową, ADHD czy reagującymi wymiotami na ból i stres. — Sedacja wskazana jest także w przypadku zabiegów stomatologicznych u dzieci z astmą, gdyż spada ryzyko ataku spowodowanego stresem. Podobne działanie gaz wykazuje w przypadku dzieci z padaczką — dodaje stomatolog. Podanie gazu rozweselającego zwiększa także bezpieczeństwo zabiegu u dziecka z hemofilią, chorobami serca czy nadciśnieniem, zmniejszając lęk i stres, nie powodując wzrostu ciśnienia krwi.
[srodtytul]Dziecko musi współpracować [/srodtytul]
Gaz podaje się zakładając maseczkę na nos. — Nie można robić tego na siłę, bo dziecko może mieć uraz psychiczny po takiej wizycie, dlatego bardzo ważna jest wcześniejsza rozmowa z maluchem i wyjaśnienie, na czym zabieg będzie polegał — dodaje dr Fąferko. Dziecko, pod wpływem gazu, nie odczuwa bólu i stresu. Z jego psychiką dzieje się to, co z człowiekiem dorosłym, który jest pod wpływem np. alkoholu z odrobiną działania leków halucynogennych i przeciwbólowych. Działanie gazu rozweselającego ustępuje po około 5 minutach i wtedy dziecko odzyskuje całkowitą świadomość. — Korzystną stroną sedacji jest również to, że pacjent nie pamięta po zabiegu nieprzyjemnych momentów, związanych z zabiegiem — dodaje. Sam zabieg uznawany jest za bezpieczny dla zdrowia maluchów i może być przeprowadzany bez udziału anestezjologa.