Drewniana skrzynia jest w idealnym stanie, podobnie jak znajdujące się w niej klucze i śrubokręty. Na każdym z nich znajdują się numery z oznaczeniami. Skrzynia, choć ma ponad 80 lat, wygląda tak, jakby została wyprodukowana niedawno. – Ma jedynie wyłamany zamek – mówi Zdzisław Zajdler z działu pozyskiwania zbiorów muzeum.
Wymalowany jest na niej napis, z którego wynika, że należała ona do „specjalnej brygady obsługi samolotu eskadry P II C”. W środku drewnianego pudła umieszczono zdjęcie, jak właściwie układać narzędzia.
– Ta instrukcja była przeznaczona dla żołnierzy, którzy nie potrafili czytać – dodaje historyk.
– Jako jedyni w Polsce mamy oryginalną skrzynię z narzędziami – dodaje Zdzisław Zajdler. Dzięki niej można było naprawiać samoloty myśliwskie PZL 11C.
Produkowano je w latach 30. To głównie one walczyły z lotnictwem niemieckim w czasie kampanii wrześniowej 1939 r. Choć miały przestarzałą konstrukcję, ich piloci zestrzelili ok. 120 niemieckich samolotów.