Nad Wisłą najbardziej bodaj znane jest Chwalebne Misterium Pańskie odgrywane od kilkuset lat w Wielkim Tygodniu w Kalwarii Zebrzydowskiej. Podobne misteria odbywają się też m.in. w małopolskiej Alwerni, a także wokół Kalwarii Pacławskiej niedaleko Przemyśla i w poznańskiej Cytadeli.
W Górce Klasztornej koło Łobżenicy, w najstarszym sanktuarium maryjnym w Polsce, od blisko 30 lat odgrywane są sceny z ostatnich dni życia Jezusa. Aktorzy to mieszkańcy pobliskiego Walentynowa i miejscowi klerycy. Na przyklasztornym wzgórzu nazwanym Golgotą wznoszone są trzy krzyże, na których zawisną Chrystus i dwóch łotrów.
Na Chwalebne Misterium Męki Pańskiej odbywające się od ponad 400 lat na pątniczych dróżkach Kalwarii Zebrzydowskiej koło Wadowic przybywają tysiące pielgrzymów. Pielgrzymi towarzyszą aktorom odtwarzającym triumfalny wjazd Jezusa do Jerozolimy, modlitwę w Ogrójcu, zdradę Judasza, sąd Piłata, Mękę Pańską i śmierć na krzyżu.
Najbardziej dramatyczne wydarzenia odbywają się tu w Wielki Czwartek i Piątek, kiedy otoczony tłumem wiernych Jezus wędruje razem z żydowskimi kapłanami od Annasza do Kajfasza, Heroda i Piłata. Jezus niosący swój krzyż na Golgotę spotyka Szymona Cyrenejczyka, Weronikę i Marię, kilkakrotnie upada, wreszcie umiera na krzyżu, o czym oznajmia wiernym narrator cytujący Ewangelię.
Ogniska zemsty
XVII-wieczny kronikarz ksiądz Jędrzej Kitowicz wspominał o włóczeniu w Wielki Czwartek po ulicach warszawskiego Starego Miasta kukły przedstawiającej Judasza. Zwyczaj ten przetrwał jeszcze gdzieniegdzie w naszym kraju. Na przykład w Wielki Czwartek w Pruchniku koło Jarosławia odbywał się „sąd nad Judaszem". Wielką kukłę tego panajezusowego zdrajcy gromady dzieciaków ciągały po ulicach, wymierzając jej razy kijami. Na koniec podpalały ją i wrzucały do pobliskiego stawu. Miało to wiele wspólnego z pogańskimi obrzędami pożegnania zimy. Miało, bowiem gdy w owym dawnym obyczaju dopatrzono się niedawno wątków antysemickich, zaprzestano jego kultywowania.