Zważywszy na otwartość Ojca Świętego na inne wyznania myślę, że powinno to być święto nie tylko Polaków i katolików. Ja wraz z najbliższymi oglądać będę transmisje z procesu beatyfikacji
(TVP 1, TVN 24, Polsat News, niedziela, godz. 10.00). I bardzo bym pragnął, aby był to dla wszystkich Polaków moment refleksji i pojednania. Chciałbym wierzyć, że przypominając sobie fenomen naszego papieża, jego ewangelię miłości odrzucimy złe myśli, zrezygnujemy z inwektyw i pogardy dla tych, którzy myślą inaczej niż my. Program papieski, jaki przygotowały najważniejsze stacje telewizyjne, jest tak bogaty, że z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie.
Dwa dni przed uroczystościami w Watykanie uwaga całego świata skierowana będzie na Londyn. Od dłuższego czasu zapowiadana jest bowiem ceremonia zaślubin następcy brytyjskiego tronu księcia Williama z Kate Middleton. Mówi się, że ta para może dokonać pewnego przełomu w historii brytyjskiej monarchii. Zobaczymy. Na razie oboje wyglądają na bardzo szczęśliwych. Relacje z uroczystości nadawać będzie m.in. TVP 1 (piątek, godz. 10.00 i 11.15).
Rok 2011 jest Rokiem Czesława Miłosza. Jego świat, zwłaszcza świat dzieciństwa jest mi szczególnie bliski. Zawsze lubię mieć gdzieś pod ręką tomik jego poezji. Polecam więc dokument „Czesław Miłosz w oczach przyjaciół" (TVP Kultura, czwartek, godz. 23.35).
Zachęcam też do obejrzenia wspomnieniowego koncertu Krzysztofa Komedy Trzcińskiego (TVP 2, środa, godz. 0.05). Mimo że żył tylko 38 lat, stał się jednym z największych kompozytorów i muzyków jazzowych. I pomyśleć, w tym roku obchodziłby 80. urodziny. Gdyby nie niefortunny wypadek, dziś jego nazwisko byłoby wymieniane obok Chopina, Szymanowskiego czy Pendereckiego.