Amerykanie uwielbiają Renée Fleming, jest królową nowojorskiej Metropolitan, gdzie w tym sezonie wystąpiła w dwóch tak muzycznie różnych operach, jak „Armida" Rossiniego i „Capriccio" Straussa. W Europie bywa nie tak często, najbardziej lubi Paryż i jego teatr operowy, w stolicy Francji ma zresztą drugie mieszkanie.
W Warszawie zaprezentuje się w utworach Richarda Straussa, bo jak powiedziała „Rz", to najważniejszy kompozytor w jej życiu. Będą arie z mało znanych oper Masseneta i Leoncavalla, ale również fragmenty jej popisowych kreacji z „Rusałki" Dvořaka i „Cyganerii" Pucciniego. Orkiestrę Opery Narodowej poprowadzi Kristjan Järvi.