Kiedy pierwszy raz spotkała Richarda Burtona, Elizabeth Taylor posłała mu spojrzenie "zimnej ryby", nie chciała być kolejną panienką z jego kolekcji. On bardzo chciał ją do niej zaliczyć, uwodził wszystkie partnerki z planu. Oboje się przeliczyli, ona stała się jego kobietą, ale on szaleńczo się w niej zakochał. Pierwszy pocałunek na planie "Kleopatry", który musieli powtarzać kilkakrotnie, sprawił, że stała się jego królową. Ich burzliwy związek trwał trzynaście lat.
"Jest dziko podniecającą kochanką, jest nieśmiała i dowcipna, ma oczy wkoło głowy, jest wspaniałą aktorką, piękniejszą niż w erotycznych marzeniach, potrafi być arogancka i nieustępliwa, jest łagodna i kochająca... Toleruje moje ułomności i moje pijaństwo. Jest bólem w trzewiach, gdy jej przy mnie nie ma, a do tego mnie kocha! A ja będę ją kochał do końca moich dni!" - pisał Burton.
"Między mną a Richardem jest niesamowita chemia. Nie mogliśmy się sobą nasycić" - mówiła Taylor.
Wydana przez Wydawnictwo Wojciech Marzec książka autorstwa Sama Kashnera i Nancy Schoenberger powstała na podstawie niepublikowanych dotąd listów miłosnych gwiazdorskiej pary, których fragmenty znalazły się w treści wraz z wybranymi wierszami Richarda Burtona. Kashner i Schoenberger świetnie opisują burzliwą relację Liz i Burtona, na tle świata Hollywood. Obok zakochanych przewijają się sławy z Fabryki Gwiazd, poznajemy jej mechanizmy.
W opisie książki czytamy: Niezwykła historia miłości Elizabeth Taylor i Richarda Burtona, pełna pikantnych szczegółów i ociekających pożądaniem opisów ich romansu, które nie pozwalają oderwać się od tej pięknej książki. Sława, bogactwo, gwałtowność i szaleńcza miłość czynią z tej pary, mimo dwukrotnego rozwodu, „małżeństwo stulecia". Jak to możliwe?