Urodzinowa uczta Rolling Stones w systemie pay-per-view

Kwartet uczci 50-lecie działalności czterema koncertami w Anglii i Ameryce. Zagra też w 2013 r.

Publikacja: 17.10.2012 09:40

The Rolling Stones w londyńskiej O2 Arena. Sierpień 2007 roku. Ponownie zagrają tam 25 i 29 listopad

The Rolling Stones w londyńskiej O2 Arena. Sierpień 2007 roku. Ponownie zagrają tam 25 i 29 listopada

Foto: AP/PA, Ian West Ian West

W oficjalnym wideo, które anonsuje goryl z czerwonym wielkim jęzorem, muzycy ogłosili dwa występy w londyńskiej O2 Arena – 25 i 29 listopada, a także w Prudential Center w Newark, New Jersey – 13 i 15 grudnia. Film jest manifestacją jednomyślności. Jeszcze niedawno skłóceni muzycy wypowiadają kilkuminutowy komunikat zgodnie jak nigdy, na zmianę, bez żadnych kaprysów. Keith Richards, który obraził Micka Jaggera w swojej autobiografii, przeprasza za opóźnienia.

– Chłopcy są na razie w kuchni i coś przygotowują – dodał Keith Richards na łamach „Rolling Stone'a". – Niedługo zobaczycie wszystko, zapraszamy na ucztę.

Nie będzie tania. Wejście na londyński show kosztuje od 106 do 406 funtów. Bilety będą dostępne od  piątku. Za amerykańskie koncerty trzeba zapłacić od 98,5 do 813 dolarów.

Nikt nie obiecywał, że obecność na urodzinach najstarszego rockowego zespołu świata jest niedrogie. Kwartet ma przecież zarobić 25 mln dolarów. Realizacji tego projektu podjęli się Richard Branson i Paul Dainty. Pierwszy jest twórcą firmy fonograficznej Virgin, założył również linię lotniczą o tej nazwie. Specjalnie z myślą o Stonesach stworzył nową spółkę Virgin Live. Zamierza zrewolucjonizować rynek koncertowy i wprowadzić go w świat interaktywnych technologii, np. transmisje trafią do sieci i fani sami będą mogli reżyserować przekaz, wybierając odpowiednie kadry. Dla polskich ważna jest informacja, że ostatni z amerykańskich koncertów będzie można obejrzeć w systemie pay-per-view.

W oficjalnym stanowisku zespołu możemy przeczytać, że wszyscy ci, którzy wybiorą się na jubileuszowe występy, będą mogli podziwiać nową produkcję. Budowa nowej sceny pozwala snuć domysły, że Stonesi nie zakończą obchodów na tegorocznych występach i będą je kontynuować w przyszłym roku.

– Chciałbym zagrać jeszcze raz w okolicach Nowego Jorku i New Jersey – powiedział Mick Jagger. Dodał też, że na koncertach można spodziewać się gości specjalnych. Pewnie będą to basista Bill Wyman i gitarzysta Mick Taylor.

Koncerty pomogą promocji albumu „GRRR!", który ma uświetnić 50-lecie działalności zespołu już 13 listopada. Znajdą się na nim największe przeboje grupy, ale i dwie premierowe kompozycje, w tym wydana właśnie na singlu piosenka „Doom and Gloom". Nie zwala z nóg. Nawiązuje do klasycznej stylistyki Stonesów, przypominając chwilami „It's Only Rock And Roll". Jagger śpiewa o tym, jak chciał być czysty, lecz się upił.

W oficjalnym wideo, które anonsuje goryl z czerwonym wielkim jęzorem, muzycy ogłosili dwa występy w londyńskiej O2 Arena – 25 i 29 listopada, a także w Prudential Center w Newark, New Jersey – 13 i 15 grudnia. Film jest manifestacją jednomyślności. Jeszcze niedawno skłóceni muzycy wypowiadają kilkuminutowy komunikat zgodnie jak nigdy, na zmianę, bez żadnych kaprysów. Keith Richards, który obraził Micka Jaggera w swojej autobiografii, przeprasza za opóźnienia.

– Chłopcy są na razie w kuchni i coś przygotowują – dodał Keith Richards na łamach „Rolling Stone'a". – Niedługo zobaczycie wszystko, zapraszamy na ucztę.

Kultura
Wystawa finalistów Young Design 2025 już otwarta
Kultura
Krakowska wystawa daje niepowtarzalną szansę poznania sztuki rumuńskiej
Kultura
Nie żyje Ewa Dałkowska. Aktorka miała 78 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem