Reklama

Duński policjant porwał psa

Lars Bo Lomholt, duński policjant z 20-letnim stażem, porwał psa, który miał zostać uśpiony za pogryzienie mniejszego kuzyna.

Publikacja: 08.02.2013 18:14

Duński policjant porwał psa

Foto: Flickr

Chodzi o owczarka niemieckiego, siedmioletniego Thora. We wrześniu ubiegłego roku, podczas spaceru ze swoją właścicielką, niedawno owdowiałą Jette, przestraszony Thor  pogryzł niegroźnie mniejszego psa.

Psu założono kilka szwów, właściciele nie mają do siebie pretensji, Jette zapłaciła rachunek za leczenie. Ale incydent - zgodnie z duńskim prawem - musiał zostać zgłoszony policji. W takich przypadkach pies musi przejść specjalne testy psychologiczne. Thor zdał je śpiewająco.

Dziesięć tygodni później przed drzwiami Jette pojawił się patrol policji, który stwierdził, że zdaniem policyjnych ekspertów pies zachował się "nienaturalnie" i ma zostać uśpiony. Policjanci odebrali zwierzę kobiecie i umieścili je w specjalnej "celi".

Miłośników psów oburzyła ta decyzja. Rzeczniczka grupy Dog Fair, Charlotte Andersen, powiedziała: - Jesteśmy zszokowani tym, że policja uzurpuje sobie prawo do decydowania, co jest, a co nie jest naturalnym psim zachowaniem. A tym bardziej do decydowania o jego uśpieniu - relacjonuje "Copehagen Post".

Reklama
Reklama

Zachowanie policji wzbudziło w Danii gorące dyskusje, a tymczasem pies... znikł. Jeden z duńskich dzienników poinformował, że zwierzę zostało wykradzione z celi przez mężczyznę w przebraniu policjanta. Okazało się jednak, że był to prawdziwy policjant, Lars Bo Lomholt, oficer z dwudziestoletnim stażem.

Sprawa jest obecnie rozpatrywana przez duńską policję. Na Larsie Bo Lomholcie ciążą zarzuty kradzieży, oszustwa i wykroczenia. Sam Lomholt jest pewien, że straci pracę. - Wiem, że źle zrobiłem, ale musiałem zareagować. Nie mogłem postąpić wbrew własnej moralności  i pozwolić na to, żeby spokojne zwierzę uśpiono z tak błahego powodu - mówił duńskim mediom.

Decyzja w sprawie Lomholta zapadnie wkrótce. Tymczasem na Facebooku powstała grupa wsparcia dla dzielnego oficera (w chwili pisania tego tekstu liczyła 13.261 osób), a jego obrońcy i wielbiciele psów zbierają podpisy pod petycją, która ma skłonić zwierzchników policjanta do pozostawienia go na stanowisku.

Thor jest w bezpiecznym miejscu.

Chodzi o owczarka niemieckiego, siedmioletniego Thora. We wrześniu ubiegłego roku, podczas spaceru ze swoją właścicielką, niedawno owdowiałą Jette, przestraszony Thor  pogryzł niegroźnie mniejszego psa.

Psu założono kilka szwów, właściciele nie mają do siebie pretensji, Jette zapłaciła rachunek za leczenie. Ale incydent - zgodnie z duńskim prawem - musiał zostać zgłoszony policji. W takich przypadkach pies musi przejść specjalne testy psychologiczne. Thor zdał je śpiewająco.

Reklama
Patronat Rzeczpospolitej
Jubileuszowa gala wręczenia nagród Koryfeusz Muzyki Polskiej 2025
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Kultura
Wizerunek to potęga: pantofelki kochanki Edwarda VIII na Zamku Królewskim
Kultura
Czytanie ma tylko dobre strony
Kultura
Popkulturowa kariera „Stańczyka", czyli od muralu w Paryżu do okładki płyty Lady Gaga
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Kultura
Polski projekt z nagrodą DesignEuropa Awards 2025
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama