Album wydany dzięki współpracy Instytutu Sztuki Polskiej Akademii Nauk i Wojewódzkiego Domu Kultury w Kielcach, ukazał się w grudniu. Jest częścią serii Folk Music Collection, wydawanej przez instytut, która dokumentuje najstarsze nagrania dźwiękowe polskiej muzyki tradycyjnej.
- Niemal 80 minut muzyki na albumie to nagrania z lat 1951-1952, zarejestrowane podczas Ogólnopolskiej Akcji Zbierania Folkloru Muzycznego, zorganizowanej przez Instytut Sztuki PAN i Polskie Radio - powiedział Jacek Jackowski z Instytutu Sztuki - redaktor całej serii.
- Są to najstarsze istniejące dokumenty dźwiękowe z Kielecczyzny, ponieważ nagrania z okresu międzywojennego zostały zniszczone w czasie II wojny światowej. Podczas akcji zbierania folkloru muzycznego utrwalono śpiew i muzykę twórców ludowych, których generacja pamiętała jeszcze czasy Oskara Kolberga czy Fryderyka Chopina - tłumaczył Jackowski.
Tytuł płyty nawiązuje do cytatu zaczerpniętego z prac dziewiętnastowiecznego historyka i etnografa, zbieracza "pamiątek przeszłości" ziemi kieleckiej, także pieśni ludowych - księdza Władysława Siarkowskiego.
Album zawiera nagrania muzyki instrumentalnej, wykonywanej przez skrzypków ludowych solo lub z towarzyszeniem basów czy bębenka, a także przez bardziej rozbudowane kapele - to echa orkiestr włościańskich, które funkcjonowały w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Zarejestrowano m.in. oberki, mazurki i polki.