Do zespołu przybyło kilka nowych osób, w tym dwie absolwentki polskich szkół baletowych, ale z doświadczeniem zdobytym za granicą: Stella Walasik, która kształciła się też w szkole przy La Scali, i Anna Mendakiewicz, która tańczyła kilka lat w Wiedniu. Niektórzy członkowie zespołu awansowali, bo jak mówi dyrektor Krzysztof Pastor, swoimi dokonaniami na to zasłużyli. W gronie pierwszych solistów znalazł się więc Paweł Koncewoj.
Trwają próby przed premierą wieczoru baletowego „1914". – Dla mnie szczególnie ważny w tym wieczorze będzie „Zielony stół" Kurta Joossa – mówi Krzysztof Pastor. - Ta choreografia z 1932 roku wymaga od tancerzy bardzo precyzyjnego ruchu, innego niż w baletach współczesnych. „Zielony stół" to jeden z kamieni milowych XX-wiecznej sztuki, a zależy mi, by najważniejsze choreografie minionego stulecia były w repertuarze naszego zespołu.
W programie spektaklu „1914" znajdzie się również „Nevermore...?" – pierwsza choreografia, jaką Robert Bondara zrealizuje na dużej scenie Teatru Wielkiego-Opery Narodowej.
– Nie traktuję Roberta Bondary jako debiutanta - podkreśla dyrektor Pastor. – Zrobił kilka przedstawień nie tylko w naszym teatrze, jego „Čiurlionis" w Wilnie cały czas cieszy się powodzeniem. Zawsze jest bardzo dobrze przygotowany do pracy. Ja nakreśliłem mu pewien temat, bo „1914" nawiązuje do I wojny światowej, poza tym ma dużo swobody. Z doświadczenia wiem zresztą, że pewne ukierunkowanie tematyczne pomaga choreografom, bo zmusza ich do szybkiej eliminacji zbyt wielu pomysłów.
Premierą „1914" rozpoczynają się VI Dni Sztuki Tańca, które potrwają do 23 listopada. Polski Balet Narodowy pokaże na nich też spektakl „Obsesje". Zaproszono polsko-izraelski projekt „Engagé & Rust" autorstwa Elwiry Piorun i Ido Tadmora oraz klasycznego „Kopciuszka", choć we współczesnej wersji Kanadyjczyka Paula Chalmera i w wykonaniu zespołu Teatru Wielkiego w Poznaniu. Na finał odbędą się trzy pokazy „Po drugiej stronie grzechu" Sankt Petersburskiego Teatru Baletu Borisa Ejfmana. To zmieniona wersja słynnego spektaklu tego choreografa opartego na „Braciach Karamazow" Dostojewskiego.