Koncert na Rynku Starego Miasta rozpocznie się o godz. 19:00 w sobotę 11 lipca, a grającemu na kontrabasie i gitarze basowej Christianowi McBride'owi towarzyszyć będą pianista Christian Sands i perkusista Jerome Jennings.
Gdyby ktoś chciał dziś utworzyć dream team złożony z najlepszych jazzmanów nie mogłoby w nim zabraknąć kontrabasisty Christiana McBride'a, który osiągnął status, jaki niegdyś posiadali Ray Brown i Ron Carter. Przykładem są sesje nagraniowe, których McBride ma w swym dorobku ponad trzysta i koncerty, których gra ok. trzystu rocznie. Poza tym, że kontrabasista jest wziętym sidemanem i występował niemal ze wszystkimi gigantami jazzu od Sonny'ego Rollinsa i Chicka Corei do Pata Metheny'ego i Diany Krall, to prowadzi własne zespoły. Do Warszawy przyjedzie z ze swoim triem, a w repertuarze koncertu znajdą się m.in. utwory z wydanego przez wytwórnię Mack Avenue, z którą jest związany od 2009 r., albumu „Out Here".
- To jest trio o dość zróżnicowanych zainteresowaniach – mówi McBride. Jego podstawą jest hardcore'owy swing, blues i standardy z „amerykańskiego śpiewnika". Z tymi muzykami mogę zagrać wszystko.
Christian McBride urodził się 43 lata temu w Filadelfii. Jego ojciec i wuj są kontrabasistami i byli pierwszymi nauczycielami młodego geniusza. McBride ukończył prestiżową Juiliard School of Music. Już od 17. roku życia występował z najlepszymi jazzmanami: Freddie Hubbardem, McCoy Tynerem i Herbie Hancockiem. Do grupy SuperBass zaprosił go legendarny Ray Brown. Jego eklektyczny styl gry zwrócił uwagę takich sław jak Paul McCartney, Sting, James Brown, którzy zapraszali go na trasy koncertowe i nagrania. Filharmonia Los Angeles przyznała mu w 2006 r. stanowisko „Creative Chair for Jazz". Sonny Rollins wybrał go do swojego zespołu na jubileuszowy koncert w Carnegie Hall. Także John McLaughlin i Chick Corea powierzyli mu rolę kontrabasisty w supergrupie Five Piece Band, z którym otrzymał jedną z czterech nagród Grammy, jakie ma na koncie.
Christian McBride prowadzi okazjonalny big band (Grammy za album „The Good Feeling"), trio, z którym w sobotę wystąpi na warszawskiej Starówce, kwintet Inside Straight oraz eksperymentalną grupę A Christian McBride Situation. Jest wybitnym wirtuozem kontrabasu zachwycając głębokim brzmieniem i solówkami. Nie stroni od gitary basowej, szczególnie w funkowych zespołach.