Sondaż: Czy Jarosław Kaczyński powinien przeprosić za wypowiedź o ojkofobii

Czy prezes PiS Jarosław Kaczyński powinien przeprosić za wypowiedź o sędziach dotkniętych ojkofobią, czyli nienawiścią do własnej ojczyzny? Polacy nie mają wątpliwości - pokazał sondaż SW Research dla serwisu rp.pl.

Aktualizacja: 27.09.2018 12:47 Publikacja: 27.09.2018 11:46

Sondaż: Czy Jarosław Kaczyński powinien przeprosić za wypowiedź o ojkofobii

Foto: Fotorzepa/ Radek Pasterski

- My reformujemy dzisiaj sądownictwo. Ta ojkofobia, czyli niechęć do własnego narodu, to jedna z chorób, która dotknęła część sędziów – powiedział kilka dni temu Kaczyński.

Byłbym gotów bronić prawa prezesa PiS do posługiwania się pojęciem ojkofobii. Ale tylko wtedy, gdyby używał tego pojęcia w kontekście, w jakim ono zostało wprowadzone, i tylko wtedy, gdyby posługiwał się nim na seminarium filozoficznym” – komentował Michał Szułdrzyński.

Co ma ojkofobia do zmian w sądownictwie? To mianowicie, że „sądy nie stają po stronie Polaków, tylko po stronie tych, którzy Polakami nie są". Suwerenowi takie podejście może się spodobać. Pomyśli, że oto teraz każdy Polak, który pozwie nie-Polaka, wygra. A jak Polak zrobi coś nie-Polakowi, to mu się nic nie stanie, bo sędzia stanie po stronie Polaka” – pisał nasz felietonista prof. Robert Gwiazdowski.

Ponad połowa badanych (56 proc.) uważa, że Jarosław Kaczyński powinien przeprosić za wypowiedź o sędziach dotkniętych ojkofobią, czyli nienawiścią do własnej ojczyzny. Przeciwnego zdania jest blisko co czwarty respondent, a zdania w tej sprawie nie ma co piąty ankietowany.

- Częściej za przeprosinami w związku wypowiedź są respondenci powyżej 50 lat (63 proc.), o wykształceniu wyższym (57 proc.), dochodzie netto powyżej 5000 zł (61 proc.) oraz badani z miast od 100 do 199 tys. mieszkańców (72 proc.) - zwraca uwagę Piotr Zimolzak z agencji badawczej SW Research.

- My reformujemy dzisiaj sądownictwo. Ta ojkofobia, czyli niechęć do własnego narodu, to jedna z chorób, która dotknęła część sędziów – powiedział kilka dni temu Kaczyński.

Byłbym gotów bronić prawa prezesa PiS do posługiwania się pojęciem ojkofobii. Ale tylko wtedy, gdyby używał tego pojęcia w kontekście, w jakim ono zostało wprowadzone, i tylko wtedy, gdyby posługiwał się nim na seminarium filozoficznym” – komentował Michał Szułdrzyński.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Załamanie pogody w weekend. Miejscami burze i grad
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa
Kraj
Znaleziono szczątki kilkudziesięciu osób. To ofiary zbrodni niemieckich
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił