Otwarcie granic fetowano minionej nocy na małych i większych przejściach granicznych. W Cieszynie, Zgorzelcu, Kostrzynie, Słubicach, Łysej Polanie i Ogrodnikach na granicy z Litwą. Były ogniska, szampan, fajerwerki, wspólne śpiewanie hymnów narodowych i Unii Europejskiej. W Cieszynie burmistrzowie polskiej i czeskiej części miasta symbolicznie przepiłowali szlaban graniczny.
– Znikają ostatnie bariery między krajami starej i nowej Unii. Wejście do Schengen to najbardziej namacalny dowód, że jesteśmy pełnoprawnymi członkami UE – mówi „Rz” marszałek Senatu Bogdan Borusewicz.
2 mld zł kosztowało wejście Polski do strefy Schengen. Jedną trzecią tej kwoty zapłaciła Polska. Resztę wyłożyła Unia
Cieszyli się też w nocy mieszkańcy przygranicznych miejscowości. – Od 45 lat czekałem na ten dzień. Teraz bez problemu będę mógł odwiedzać bliskich – mówi Emil Zięba, emerytowany nadleśniczy, który urodził się na Słowacji, a mieszka w Polsce.
Tuż przed północą na przejściu w Jędrzychowicach – Ludwigsdorfie kierowcy prosili o pamiątkowe pieczątki w paszportach.