Kancelaria Prezydenta: nie ma zamiaru blokowania nominacji szefów służb

Kancelaria Prezydenta zdementowała doniesienia mediów o blokowaniu opinii o kandydatach na stanowiska szefów służb specjalnych i tłumaczy, że wnioski o powołanie kandydatów nie wpłynęły jeszcze do Kancelarii.

Aktualizacja: 04.01.2008 21:01 Publikacja: 04.01.2008 13:38

Kancelaria Prezydenta: nie ma zamiaru blokowania nominacji szefów służb

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Politycy PO sugerują, że prezydenccy urzędnicy "znów psują atmosferę".

Dzisiejszy "Dziennik" napisał, że doradcy prezydenta Kaczyńskiego znaleźli sposób, by uniemożliwić powołanie koalicyjnych kandydatów na szefów: ABW - Krzysztofa Bondaryka, wywiadu wojskowego - Macieja Huni i kontrwywiadu - Grzegorza Reszki. Ponieważ do powołania na te funkcje potrzebna jest opinia prezydenta, jej brak spowodowałby, że kandydaci mogliby pełnić tylko obowiązki szefów tych instytucji, i to zaledwie przez trzy miesiące.

Według współpracowników prezydenta, Lech Kaczyński ma zastrzeżenia do każdego z kandydatów. Krzysztof Bondaryk, który już pełni obowiązki szefa ABW, ma na koncie współpracę z Zygmuntem Solorzem oraz budowanie nieformalnej służby specjalnej, kiedy w gabinecie Jerzego Buzka był wiceministrem spraw wewnętrznych.

Wątpliwości prezydenta budzą również generał Maciej Hunia i pułkownik Grzegorz Reszka. Obaj zaczynali w krakowskiej delegaturze Urzędu Ochrony Państwa w pionie kontrwywiadu. Obaj pracowali za SLD. Hunia za rządów Leszka Millera został wiceszefem ABW u boku Andrzeja Barcikowskiego. Obaj blisko współpracowali ze Zbigniewem Siemiątkowskim.

Pojawiły się spekulacje, że obstrukcja ze strony Kancelarii Prezydenta miałaby być "odwetem" za wstrzymanie wyjazdu na placówki wytypowanych jeszcze przez rząd PiS ambasadorów.

Zdaniem marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, z punktu widzenia interesu państwa, "byłoby rzeczą absolutnie korzystną, gdyby prezydent nie przedłużał czasu potrzebnego na przedstawienie opinii" o kandydatach na szefów służb specjalnych.

Komorowski ma nadzieję, że nie dojdzie do zablokowania nominacji dla szefów służb.

- Byłoby to nieskuteczne, bo brak opinii, czy przedłużanie terminu opiniowania przez Kancelarię Prezydenta może być utrudnieniem, a nie trwałą przeszkodą powołania na to stanowisko, bo musieliby być stawiani na stanowisko co trzy miesiące. To jest pewna mitręga urzędnicza, a nie trwała przeszkoda - uważa marszałek Sejmu.

W ocenie Komorowskiego, przedłużanie wydania opinii "byłoby ze stratą dla jakości polskiej polityki i funkcjonowania państwa".

Komentując te doniesienia wicepremier i szef MSWiA Grzegorz Schetyna stwierdził w dzisiejszych "sygnałach Dnia", że otoczenie prezydenta kolejny raz tworzy złą atmosferę między rządem a Kancelarią Prezydenta. "W tak ważnych kwestiach jak służby specjalne potrzebna jest współpraca a nie robienie sobie przykrości. Jestem przekonany, że prezydent podziela to zdanie" - powiedział wicepremier.

Zapytany, czy jeśli spełni się scenariusz opisywany przez "Dziennik" odpowiedzią będzie powoływanie obecnych kandydatów na p.o. szefów służb za każdym razem na kolejne trzy miesiące, Schetyna odparł, że "odpowiedzią będzie pewnie rozmowa i argumentacja, że powinniśmy współpracować".

Urzędnicy Kancelarii Prezydenta wydali komunikat, w którym dementują doniesienia "Dziennika".

"W związku z nieprawdziwymi doniesieniami mediów na temat rzekomego blokowania przez Prezydenta RP nominacji dla szefów ABW oraz wywiadu i kontrwywiadu wojskowego Kancelaria Prezydenta RP informuje, że wniosek o zaopiniowanie kandydatury Krzysztofa Bondaryka na szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, który obowiązki szefa tej służby pełni od 16 listopada 2007 roku, wpłynął do Kancelarii Prezydenta RP dopiero 21 grudnia 2007 roku". (...). "Wnioski dotyczące powołania szefów wywiadu i kontrwywiadu wojskowego nie wpłynęły do Kancelarii Prezydenta"

Politycy PO sugerują, że prezydenccy urzędnicy "znów psują atmosferę".

Dzisiejszy "Dziennik" napisał, że doradcy prezydenta Kaczyńskiego znaleźli sposób, by uniemożliwić powołanie koalicyjnych kandydatów na szefów: ABW - Krzysztofa Bondaryka, wywiadu wojskowego - Macieja Huni i kontrwywiadu - Grzegorza Reszki. Ponieważ do powołania na te funkcje potrzebna jest opinia prezydenta, jej brak spowodowałby, że kandydaci mogliby pełnić tylko obowiązki szefów tych instytucji, i to zaledwie przez trzy miesiące.

Pozostało 85% artykułu
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej