Afera gruntowa w sądzie

Akt oskarżenia przeciw Piotrowi R. i Andrzejowi K., którzy chcieli łapówki za odrolnienie działki na Mazurach, trafił do sądu

Publikacja: 11.06.2008 04:05

Piotr R. i Andrzej K. są na razie jedynymi oskarżonymi w tzw. aferze gruntowej, która rozpoczęła się w lipcu 2007 roku. Do tej pory nie udało się udowodnić, że część łapówki miała być przekazana ówczesnemu wicepremierowi i ministrowi rolnictwa Andrzejowi Lepperowi. Mimo to w konsekwencji tej afery doszło do zerwania koalicji rządowej i rozpisania przedterminowych wyborów.

Zdaniem byłego premiera i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego akt oskarżenia powinien dotyczyć „większej liczby osób”. Kaczyński uważa też, że oskarżenie Piotra R. i Andrzeja K. świadczy o tym, iż akcja CBA była dobra. – Tyle tylko, że minister spraw wewnętrznych zrobił to, co cała Polska mogła zobaczyć w telewizji. Dzięki temu ten akt oskarżenia dotyczy tylko tych dwóch osób – stwierdził.

Andrzej Lepper powtarza, że akcja CBA była „od początku do końca prowokacją”. – To wszystko wielka fikcja. Nie ma działki, nie ma biznesmenów, którym oni mieli pomagać, to byli wszyscy agenci CBA – mówi Lepper. Według niego akt oskarżenia jest „całkowicie durny” i „kompromituje prokuraturę”.

Nadal toczy się śledztwo w sprawie ewentualnego przecieku, jakiego miał się dopuścić ówczesny szef resortu spraw wewnętrznych Janusz Kaczmarek. Śledczy zakładali, że to on przekazał informację o planowanej akcji CBA biznesmenowi Ryszardowi Krauzemu, ten zaś za pośrednictwem posła Samoobrony Leszka Woszczerowicza miał ostrzec Leppera.

W sprawę mieli być też zamieszani były komendant główny policji Konrad Kornatowski oraz były szef PZU Jaromir Netzel. Jednak poza udowodnieniem, że tuż przed akcją CBA te osoby się spotykały, a następnie preparowały sobie alibi, nie udało się im postawić zarzutu o przeciek.

Do tej pory sformułowano w stosunku do nich jedynie zarzuty składania fałszywych zeznań oraz utrudniania postępowania. Natomiast Lepper i Woszczerowicz nie mają w tej sprawie żadnych zarzutów.

Oskarżonym Piotrowi R. i Andrzejowi K. grozi od pięciu miesięcy do ośmiu lat więzienia.

SAD

Piotr R. i Andrzej K. są na razie jedynymi oskarżonymi w tzw. aferze gruntowej, która rozpoczęła się w lipcu 2007 roku. Do tej pory nie udało się udowodnić, że część łapówki miała być przekazana ówczesnemu wicepremierowi i ministrowi rolnictwa Andrzejowi Lepperowi. Mimo to w konsekwencji tej afery doszło do zerwania koalicji rządowej i rozpisania przedterminowych wyborów.

Zdaniem byłego premiera i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego akt oskarżenia powinien dotyczyć „większej liczby osób”. Kaczyński uważa też, że oskarżenie Piotra R. i Andrzeja K. świadczy o tym, iż akcja CBA była dobra. – Tyle tylko, że minister spraw wewnętrznych zrobił to, co cała Polska mogła zobaczyć w telewizji. Dzięki temu ten akt oskarżenia dotyczy tylko tych dwóch osób – stwierdził.

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo