Włodzimierz Groblewski z synem Krzysztofem sprzedają w Sopocie luksusowe auta (m.in. Porsche i Audi). Samochodami z ich salonów jeździ prezydent Sopotu Jacek Karnowski i sopocki magistrat.
Groblewski rok temu kupił od gminy bez przetargu dwie atrakcyjne działki, na których stoją jego salony samochodowe. Działki przylegają do siebie, mają w sumie 1800 mkw. Leżą przy al. Niepodległości na granicy Sopotu i Gdyni, przy trasie przelotowej Gdańsk – Szczecin.
Groblewski dzierżawił je od kilku lat. W 2007 r. płacił ponad 3 tys. zł czynszu miesięcznie.
O bezprzetargową sprzedaż wnioskował do rady miasta zarząd miasta Sopotu. 26 września 2006 r. radni wyrazili na to zgodę. Działki wyceniono w sumie na ponad 1,3 mln zł.
Z informacji „Rzeczpospolitej” wynika, że diler, choć stał się właścicielem nieruchomości, nie zapłacił za nią. W styczniu 2007 r. (osiem miesięcy przed podpisaniem aktu notarialnego) prezydent Sopotu wydał zarządzenie, w którym zdecydował, że rozłoży dilerowi samochodów płatność na dziesięć lat. Właściciel autosalonów miał wpłacić tylko pierwszą ratę: 10 procent wartości działki, czyli ok. 130 tys. zł.