Staroń wciąż w Platformie

Partyjna komisja nie dopatrzyła się złamania prawa przez posłankę Lidię Staroń

Publikacja: 21.10.2008 03:32

Specjalną komisję, która miała sprawdzić, jak Staroń uwłaszczała się na gruncie spółdzielczym, Platforma powołała pod koniec września po artykułach „Rz”. Opisaliśmy w nich prace nad ustawą spółdzielczą. W procesie legislacyjnym prym wiodła Lidia Staroń, posłanka PO z Olsztyna.

Już w 2007 r. na biurko marszałka Sejmu trafił list od zarządu spółdzielni Pojezierze w Olsztynie. Wynikało z niego, że Staroń pracuje nad ustawą, która jej dotyczy. Posłanka miała bowiem lokal usługowy, który wybudowała na gruncie spółdzielni Pojezierze. Działkę spółdzielnia miała w wieczystym użytkowaniu od miasta i chciała go w 2007 r. wykupić.

– Gdybyśmy tak zrobili, Staroń przy uwłaszczeniu musiałaby zapłacić kilkaset tysięcy złotych – mówił „Rz” Wiesław Barański, prezes spółdzielni.

Do wykupu nie doszło. Spółdzielnia wycofała się z planów, bo Staroń zagroziła prokuraturą. Ostatecznie posłanka uwłaszczyła się w lipcu 2008 r. – już po zmianie prawa, nad którą pracowała – na gruncie wartym ok. 600 tys. zł za jedyne 749 zł.

– Komisja stwierdziła, że Staroń nie złamała prawa. Ale z tego, co pamiętam, wasz artykuł nigdy jej tego nie zarzucał. Pisaliście o wykorzystaniu prawa, a nie jego złamaniu – mówi informator „Rz” z Platformy.

– Konsultowaliśmy się z ekspertami. Nie dostrzegli żadnych działań posłanki niezgodnych z literą prawa – potwierdził w rozmowie z PAP Grzegorz Dolniak, wiceprzewodniczący Klubu PO.

Informator „Rz”: – To nie koniec sprawy posłanki. Komisja sprawdza jeszcze jej oświadczenia majątkowe i donosy na kolegów.

Ale już wczoraj Staroń oświadczyła, że domaga się przeprosin od Zbigniewa Chlebowskiego, szefa Klubu PO, który zaraz po publikacji „Rz” stwierdził: – Mam nadzieję, że pani poseł zostanie wyrzucona z klubu, a być może i z partii.

Specjalną komisję, która miała sprawdzić, jak Staroń uwłaszczała się na gruncie spółdzielczym, Platforma powołała pod koniec września po artykułach „Rz”. Opisaliśmy w nich prace nad ustawą spółdzielczą. W procesie legislacyjnym prym wiodła Lidia Staroń, posłanka PO z Olsztyna.

Już w 2007 r. na biurko marszałka Sejmu trafił list od zarządu spółdzielni Pojezierze w Olsztynie. Wynikało z niego, że Staroń pracuje nad ustawą, która jej dotyczy. Posłanka miała bowiem lokal usługowy, który wybudowała na gruncie spółdzielni Pojezierze. Działkę spółdzielnia miała w wieczystym użytkowaniu od miasta i chciała go w 2007 r. wykupić.

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo