Wnioski o ich przesłuchanie w Wojskowej Prokuraturze Okręgowej złożył adwokat Stefan Hambura, pełnomocnik syna Anny Walentynowicz oraz brata Stefana Melaka, którzy zginęli w katastrofie 10 kwietnia. Hambura chciał, by te zeznania wyjaśniły, jak dokładnie wyglądały ustalenia z Rosją w sprawie sposobu prowadzenia śledztwa w sprawie wypadku.

Prokuratura odrzuciła te wnioski, powołując się na przepis mówiący, że można to zrobić, jeśli „okoliczność, która ma być udowodniona, nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy albo jest już udowodniona zgodnie z twierdzeniem wnioskodawcy”.

Hambura uważa, że Tusk i Komorowski powinni sami zgłosić się do prokuratury. – Chodzi o wyjaśnienie kwestii o znaczeniu fundamentalnym dla całej sprawy – twierdzi.