Pakistańczyk: nie zabiłem Polaka

Czy przyznanie się do winy w sprawie Piotra Stańczaka było wymuszone?

Publikacja: 06.08.2010 05:32

Pogrzeb Piotra Stańczaka odbył się w maju

Pogrzeb Piotra Stańczaka odbył się w maju

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Lokaj klok Krzysztof Lokaj

Przed pakistańskim sądem trwa proces dwóch podejrzanych o zabicie w ubiegłym roku Piotra Stańczaka, pracownika Geofizyki Kraków. Głównym dowodem oskarżenia są wyjaśnienia złożone przed tamtejszą policją przez taliba Atta Ullaha Khana, który wtedy przyznał się do udziału w zabójstwie Polaka. Mówił, że trzymał jego nogi, a egzekucję mieli wykonać Mufti Ilias i jego brat Husajn, natomiast porwanie zorganizował były pakistański poseł Szach Abdul Aziz. Został on zatrzymany.

Mufti Ilias i jego brat są wciąż na wolności. Aziz nie przyznaje się do porwania. Oskarżenie opiera się więc na tym, co powiedział Khan. Jednak przed sądem wycofał się z wcześniejszych wyjaśnień. – Teraz twierdzi, że nie ma z tą sprawą nic wspólnego. Utrzymuje, że nigdy nie porwał i nie zabił Stańczaka – mówi polski prokurator znający akta sprawy. – Wycofał się też ze swoich wyjaśnień na temat roli, jaką w porwaniu odegrał Aziz.

Swoje śledztwo w tej sprawie od ponad roku prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Warszawie. Ale stanęło ono w martwym punkcie. – Kiedy zatrzymano te dwie osoby, wszystko wskazywało na to, że w śledztwie nastąpi przełom, ale nie nastąpił – mówi nasz informator z Prokuratury Generalnej. Dlaczego? Polscy śledczy od roku proszą Pakistańczyków o pomoc prawną. – Większość naszych wniosków została bez odpowiedzi – mówi jeden ze śledczych.

Do Polski trafiła bowiem tylko niewielka część dowodów zebranych przez pakistańskie służby. – Czekamy na pomoc prawną strony pakistańskiej

– potwierdza Robert Majewski, zastępca prokuratora apelacyjnego w Warszawie. – Na razie nie jesteśmy w stanie stwierdzić w 100 procentach, czy zatrzymane przez tamtejsze służby osoby rzeczywiście stały za porwaniem i zabójstwem Stańczaka.

Polscy śledczy chcieliby przesłuchać Khana i Aziza. Ale ten wniosek o pomoc prawną do dziś nie został rozpatrzony. Śledczy nie dostali nawet protokołów z ich przesłuchań. – Bez zrealizowania wszystkich naszych wniosków o pomoc prawną nie będziemy w stanie zamknąć sprawy – przyznaje Majewski.

Może się okazać, że jest jeszcze inny problem. Wśród niewielu dokumentów, jakie otrzymali polscy prokuratorzy, znajduje się decyzja sądu o zatrzymaniu Khana. Ten dokument może zaważyć na możliwości jego wykorzystania w Polsce. Pakistańskie prawo dopuszcza bowiem stosowanie przez śledczych w celu uzyskania zeznań przemocy bezpośredniej.

A jak dowiedziała się „Rz”, Khan przesłuchany właśnie w takich warunkach miał wyjawić pakistańskim służbom, kto stał za zabójstwem i porwaniem Polaka.

– Taki dowód w polskich realiach może być bezwartościowy – podkreśla prof. Marian Filar, karnista. – Nie może mieć wartości dowód, który został zdobyty za pomocą środków zabronionych w naszym kraju.

Nie wiadomo więc, czy polskim śledczym uda się wyjaśnić tę sprawę. Stańczak został porwany w 2008 r. przez talibów, którzy za jego uwolnienie domagali się zwolnienia z więzień swoich towarzyszy. Polskie władze w porozumieniu z Pakistanem starały się o uwolnienie technika. Wobec niespełnienia żądań talibów przez pakistańskie władze w 2009 r. Polak został zabity.

Przed pakistańskim sądem trwa proces dwóch podejrzanych o zabicie w ubiegłym roku Piotra Stańczaka, pracownika Geofizyki Kraków. Głównym dowodem oskarżenia są wyjaśnienia złożone przed tamtejszą policją przez taliba Atta Ullaha Khana, który wtedy przyznał się do udziału w zabójstwie Polaka. Mówił, że trzymał jego nogi, a egzekucję mieli wykonać Mufti Ilias i jego brat Husajn, natomiast porwanie zorganizował były pakistański poseł Szach Abdul Aziz. Został on zatrzymany.

Pozostało 84% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo