Śledczy: nie ma nowych dowodów na korupcję Mirosława G.

Prokuratura po blisko trzech latach śledztwa umorzyła korupcyjne wątki w sprawie znanego kardiochirurga

Publikacja: 28.10.2010 02:51

Mirosław G.

Mirosław G.

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

– Zbadaliśmy łącznie 120 czynów w tzw. wątku korupcyjnym sprawy Mirosława G., dotyczących głównie przyjmowania i wręczania korzyści majątkowych – mówi „Rz” Monika Lewandowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. – Wszystkie umorzyliśmy wobec braku dowodów przestępstwa lub znikomej szkodliwości społecznej.

Mirosław G. był ordynatorem kardiochirurgii szpitala MSWiA w Warszawie. Po jego zatrzymaniu w 2007 r. na uruchomiony w CBA telefoniczny numer antykorupcyjny wpłynęło wiele sygnałów o łapówkarstwie wśród lekarzy. Miały dotyczyć nie tylko Mirosława G., ale były sprawdzane w ramach jednego śledztwa. 120 z nich zajęli się śledczy.

W których pojawiał się G.? Był m.in. anonimowy sygnał o tym, że dr G. miał domagać się łapówki od ciotki dyrektora szpitala MSWiA. – Jak zeznał lekarz, który miał być świadkiem korupcyjnej oferty, wśród personelu szpitala krążyły plotki, że dr G. miał żądać od ciotki dyrektora 20 tys. zł za zabieg. Ale on sam nic takiego nie widział. Dyrektor szpitala też o niczym takim nie słyszał – mówi „Rz” jeden z prokuratorów. Ten wątek umorzono z braku dowodów.

Także inne sygnały o rzekomym żądaniu czy braniu łapówek przez G. nie znalazły potwierdzenia. Co do dwóch zdarzeń przyjęcia przez dr. G wartej 30 zł książki i słodyczy śledczy – choć uznali, że miały miejsce – postępowanie umorzyli z powodu niskiej szkodliwości.

Obecnie jedyne korupcyjne zarzuty ciążące na Mirosławie G. to te, które znalazły się akcie oskarżenia, jaki trafił do sądu w 2008 r. Obejmuje on ok. 40 czynów. Proces w tej sprawie toczy się w Warszawie.

Zamykając korupcyjne wątki dotyczące G., śledczy oskarżyli jedynie kilka innych osób. – Skierowaliśmy pięć aktów oskarżenia przeciwko lekarzom z różnych warszawskich szpitali. Zarzucamy im przyjęcie łapówek od kilkuset do 20 tys. zł – mówi prokurator Lewandowska.

– Zbadaliśmy łącznie 120 czynów w tzw. wątku korupcyjnym sprawy Mirosława G., dotyczących głównie przyjmowania i wręczania korzyści majątkowych – mówi „Rz” Monika Lewandowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. – Wszystkie umorzyliśmy wobec braku dowodów przestępstwa lub znikomej szkodliwości społecznej.

Mirosław G. był ordynatorem kardiochirurgii szpitala MSWiA w Warszawie. Po jego zatrzymaniu w 2007 r. na uruchomiony w CBA telefoniczny numer antykorupcyjny wpłynęło wiele sygnałów o łapówkarstwie wśród lekarzy. Miały dotyczyć nie tylko Mirosława G., ale były sprawdzane w ramach jednego śledztwa. 120 z nich zajęli się śledczy.

Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej