Około 150 tys. osób zgromadziło się w poniedziałek na placu św. Piotra, by podziękować za beatyfikację Jana Pawła II. Dominowali Polacy. Na bazylice wisiał portret beatyfikacyjny papieża, a przy ołtarzu ustawiono relikwiarz z brązu w formie otwartej księgi z ampułką z jego krwią. – Dziś na tym placu obecna jest w jakimś sensie cała Polska – mówił kard. Stanisław Dziwisz, który podziękował za beatyfikację Benedyktowi XVI i Kongregacji ds. Kanonizacyjnych.
Odprawiający mszę św. kardynał Tarcisio Bertone, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, wezwał wiernych, aby nie tylko czcili nowego błogosławionego, ale szli za jego nauczaniem i przykładem.
– Składamy dzięki Panu, że dał nam świadka takiego jak On, tak wiarygodnego, tak przejrzystego, który uczył nas, jak należy przeżywać wiarę i bronić chrześcijańskich wartości – mówił kard. Bertone, który powiedział o Janie Pawle II „święty".
Na zakończenie powiedział po polsku: „Dziękujemy Bogu za wielki dar, którym Jan Paweł II jest dla Kościoła i świata. Niech jego nauka i wiara inspirują wasze serca i nadają kształt życiu społecznemu waszego narodu".
Po mszy prezydent Bronisław Komorowski z małżonką udali się – z 25-minutowym opóźnieniem – na spotkanie z Benedyktem XVI. – Odczułem, że Kościół, do którego należy Polska, stanowi część Kościoła powszechnego – mówił prezydent, dziękując papieżowi za beatyfikację.