Plaże nad Bałtykiem. Jakie kąpieliska nad morzem są czyste

Przez zmianę przepisów wczasowicze mają kłopot z ustaleniem stanu kąpielisk nad Bałtykiem

Publikacja: 26.06.2011 21:46

Plaże nad Bałtykiem. Jakie kąpieliska nad morzem są czyste

Foto: ROL

Z powodu niepokojów w Afryce Północnej coraz więcej Polaków chce tego lata wybrać wakacje nad polskim Bałtykiem. Jeśli jednak liczą na odpoczynek na czystych plażach, mogą mieć kłopot. W tym roku brakuje pełnej informacji o stanie kąpielisk.

– Kiedyś zwykle jeździliśmy do Tunezji, ale teraz strach tam się wybierać, więc pomyśleliśmy z żoną o którymś z kurortów w Polsce – mówi Marek Zduński, inżynier spod Poznania. – Warunek był jeden, plaża ma być bezpieczna, a woda czysta, bo zabieramy trójkę dzieci. I nagle się okazuje, że jeśli nie zadzwonię na miejsce, nie dowiem się, czy można się tam bezpiecznie kąpać. Nie sposób zaplanować urlopu.

Skąd problem? To pośrednio efekt nowelizacji prawa wodnego, które weszło w życie w styczniu. Wprowadziło on m.in. rozróżnienie kąpielisk i miejsc do kąpieli, a wraz z nim różne reguły m.in. zgłaszania do ewidencji czy nadzoru sanitarno-epidemiologicznego.

Teraz to radni gmin uchwalają datę początku i końca sezonu dla kąpieliska, w różnym czasie prowadzone są więc badania sanitarno-epidemiologiczne (sezon w Rogowie zaczął się np. 15 czerwca, w Kołobrzegu 24, a w Świnoujściu ruszy 1 lipca). – A nowe przepisy mówią, że badania wód w kąpielisku mają być wykonane "przed sezonem" – tak Renata Opiela, rzecznik szczecińskiego sanepidu, tłumaczy fakt, iż w komunikatach nie ma kompletu danych. – Tam, gdzie się jeszcze sezon formalnie nie zaczął, trwają badania albo już się skończyły, tyle że jeszcze nie opublikowano ich wyników.

 

Pełnych danych nie ma też w Państwowej Inspekcji Sanitarnej (pis.gov.pl). Jest wprawdzie wykaz kąpielisk, ale wiele z nich jest wciąż oznaczonych jako niedopuszczone do użytku.

W ogóle zaś nie można znaleźć informacji o jakości wody w tzw. miejscach do kąpieli. Potencjalny turysta nie wie zatem zawczasu, czego się spodziewać nawet w takich znanych kurortach jak Krynica Morska, Jastarnia, Darłowo czy Jarosławiec. A spośród niemal stu miejsc nad Bałtykiem, które w ub. roku działały jako równoprawne kąpieliska, ponad 30 w ogóle nie wystąpiło z wnioskiem o taki status. Powód? – Skomplikowane procedury i zbyt wysokie koszty za "etykietkę" – tłumaczy Arkadiusz Klimowicz, burmistrz Darłowa. – A czy od etykietki woda będzie czystsza?

Formalnie jednak jakość wód w kąpieliskach ma być lepsza niż w miejscach do kąpieli. W pierwszych wodę trzeba badać cztery razy w sezonie, w drugich raz – przed jego otwarciem.

Dobrą wiadomością jest jednak ilość prestiżowych Błękitnych Flag przyznawanych wzorowym kąpieliskom. W tym roku takie oznaczenie dostało 13 plaż. Trzy lata temu jedynie trzy.

Z powodu niepokojów w Afryce Północnej coraz więcej Polaków chce tego lata wybrać wakacje nad polskim Bałtykiem. Jeśli jednak liczą na odpoczynek na czystych plażach, mogą mieć kłopot. W tym roku brakuje pełnej informacji o stanie kąpielisk.

– Kiedyś zwykle jeździliśmy do Tunezji, ale teraz strach tam się wybierać, więc pomyśleliśmy z żoną o którymś z kurortów w Polsce – mówi Marek Zduński, inżynier spod Poznania. – Warunek był jeden, plaża ma być bezpieczna, a woda czysta, bo zabieramy trójkę dzieci. I nagle się okazuje, że jeśli nie zadzwonię na miejsce, nie dowiem się, czy można się tam bezpiecznie kąpać. Nie sposób zaplanować urlopu.

Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Kraj
Michał Braun: Stawiamy na transparentność
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką