Skazani na drogi gaz

Firmy nie wiercą w poszukiwaniu gazu łupkowego. Barierą są biurokracja i brak decyzji o podatku od kopalin

Publikacja: 08.10.2012 00:44

Trudno dziś powiedzieć, jak bardzo gaz z łupków zmieniłby ceny energii w Polsce, ale pewne jest, że przy obecnej polityce rządu ceny gazu długo jeszcze pozostaną najwyższe w Europie. Nieprędko uda się rozbić monopol rosyjskiego dostawcy.

Państwo z zadziwiającą konsekwencją rzuca kłody pod nogi firmom poszukującym u nas gazu łupkowego. Do dziś wykonano zaledwie 30 odwiertów pionowych, siedem zabiegów szczelinowania i tylko dwa odwierty poziome – wynika z danych Ministerstwa Środowiska, przekazanych „Rz". To zdecydowanie za mało, jeśli miałyby się spełnić zapowiedzi ministra skarbu Mikołaja Budzanowskiego, że za dwa lata ruszy wydobycie surowca na masową skalę. Aby w miarę dokładnie oszacować zasoby i ruszyć z wydobyciem, musi ich być ponad 100. A w trakcie realizacji jest sześć. – Inwestorzy zobowiązali się do grudnia rozpocząć wiercenie kolejnych 21 otworów – tłumaczy opóźnienia resort środowiska. Eksperci wątpią, czy tak się stanie.

Większość powodów opóźnień leży po stronie rządu.

– Ciągle nie wiemy, jakie prawo będzie obowiązywało, zwłaszcza w zakresie podatków. Nikt nie będzie inwestował ogromnych pieniędzy w poszukiwania, gdy nie może wyliczyć, czy w ogóle zarobi na wydobyciu – mówi Tomasz Maj, dyrektor w Talisman Energy Polska, firmy posiadającej trzy łupkowe koncesje. Odpowiedni projekt ustawy od miesięcy nie ujrzał światła dziennego. Kłócą się o niego resorty środowiska, finansów, skarbu i spraw zagranicznych.

– Ogromną barierą utrudniającą poszukiwania gazu jest też biurokracja, m.in. w zakresie rozpatrywania wniosków o zmianę warunków koncesyjnych – dodaje Izabela Albrycht, prezes Instytutu Kościuszki. Jeśli chcemy, by wydobycie ruszyło, to wydawanie niezbędnych decyzji musi przyspieszyć.

Na drodze do wydobycia gazu staną coraz lepiej zorganizowane zawodowe ekoorganizacje szantażujące producentów i podjudzające lokalną społeczność. W tym względzie przedsiębiorcy nie otrzymują żadnego wsparcia państwa. Brakuje akcji informacyjnych o wpływie na środowisko.

Do dziś nie ma też żadnego wiarygodnego rządowego studium zasobów paliwa. Nie powstają, bo brakuje odwiertów. I tak koło się zamyka. – Firmy czekają, bo nie chcą inwestować, nie wiedząc, jaki mogą ponieść koszt, zanim ruszą z wydobyciem – tłumaczy Andrzej Sikora, prezes Instytutu Studiów Energetycznych.

Według szacunków w Polsce może znajdować się od 0,77 do nawet 5 bln m sześc. błękitnego paliwa. To ogromne zasoby, biorąc pod uwagę, że rocznie zużywamy ok. 15 mld m sześc. – Jeśli decydenci wybiorą wariant przyśpieszonego rozwoju, już w 2015 r. może funkcjonować kilka odwiertów wydobywczych – poganiają rząd specjaliści z Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych, którzy przygotowali w tej sprawie raport. Dzięki łupkom mamy ogromną szansę na mocną obniżkę cen gazu. Dziś PGNiG za surowiec z Rosji płaci ponad 500 USD za 1 tys. m sześc. W latach 2015 – 2020 średnia cena błękitnego paliwa mogłaby spaść do ok. 400 USD. Odczuliby to zarówno indywidualni konsumenci, jak i biznes.

Trudno dziś powiedzieć, jak bardzo gaz z łupków zmieniłby ceny energii w Polsce, ale pewne jest, że przy obecnej polityce rządu ceny gazu długo jeszcze pozostaną najwyższe w Europie. Nieprędko uda się rozbić monopol rosyjskiego dostawcy.

Państwo z zadziwiającą konsekwencją rzuca kłody pod nogi firmom poszukującym u nas gazu łupkowego. Do dziś wykonano zaledwie 30 odwiertów pionowych, siedem zabiegów szczelinowania i tylko dwa odwierty poziome – wynika z danych Ministerstwa Środowiska, przekazanych „Rz". To zdecydowanie za mało, jeśli miałyby się spełnić zapowiedzi ministra skarbu Mikołaja Budzanowskiego, że za dwa lata ruszy wydobycie surowca na masową skalę. Aby w miarę dokładnie oszacować zasoby i ruszyć z wydobyciem, musi ich być ponad 100. A w trakcie realizacji jest sześć. – Inwestorzy zobowiązali się do grudnia rozpocząć wiercenie kolejnych 21 otworów – tłumaczy opóźnienia resort środowiska. Eksperci wątpią, czy tak się stanie.

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo