Jak to było z „gettami ławkowymi”

Dramatyczne wydarzenia rozgrywały się w latach 30. na wyższych uczelniach. W 1937 r. rektorom wyższych uczelni pozwolono na wprowadzenie getta ławkowego.

Publikacja: 04.09.2013 01:01

Indeks studencki Uniwersytetu Warszawskiego z pieczątką sankcjonującą getto ławkowe „miejsce w ławka

Indeks studencki Uniwersytetu Warszawskiego z pieczątką sankcjonującą getto ławkowe „miejsce w ławkach nieparzystych” (u góry po lewej stronie)

Foto: Zbiory ŻIH

Red

Fragmenty

tekstu z archiwum "Rzeczpospolitej",

z dodatku "Żydzi polscy"

Zdarzały się wypadki pobicia, czasem przy użyciu kastetów, pałek i żyletek, studentów żydowskich, także dziewcząt, a nawet profesorów (na przykład profesora Handelsmana). Prawicowo nastawione władze wyższych uczelni domagały się wprowadzenia numerus clausus (przyjmowano procentowo tylu Żydów, ile procent stanowili oni pośród całej ludności kraju), a poznański uniwersytet wystąpił nawet z wnioskiem o numerus nullus, czyli całkowite zamknięcie murów uczelni przed Żydami.

Te działania odniosły częściowy sukces. W 1937 r. minister wyznań religijnych i oświecenia publicznego pozwolił rektorom wyższych uczelni na wprowadzenie getta ławkowego. Swoją decyzję motywował m.in. troską o bezpieczeństwo studentów żydowskich narażonych na napady bojówek polskich nacjonalistów. W rezultacie tego zarządzenia na niektórych uczelniach (mimo protestów wielu wybitnych uczonych) wprowadzono getto ławkowe, co polegało na oddzieleniu ławek dla Żydów i nie-Żydów. Studenci żydowscy mieli prawo siadać tylko na niektórych ławkach z lewej strony sal wykładowych. Indeksy studentów żydowskich ostemplowywano dużą literą „L”. Takie rozwiązanie przyjął miedzy innymi w 1937 r. Uniwersytet Warszawski. Niektórzy profesorowie przyjmowali to zarządzenie bez oporu, byli jednak i tacy, którzy demonstracyjnie prowadzili swoje wykłady, stojąc – na przykład starszy już wówczas Ludwik Krzywicki – tak jak Żydzi, którzy nie chcieli zajmować wyznaczonych im ławek.

W rezultacie systematycznie malała liczba studentów wyznania mojżeszowego. W ostatnim przed wojną roku akademickim 1938/1939 studenci żydowscy na wyższych uczelniach stanowili ok. 8 proc., podczas gdy wcześniej bywało nawet 20 – 25 proc. studentów wywodzących się ze społeczności żydowskiej.

Sierpień 2008

Pozostało jeszcze 98% artykułu
Kraj
Donald Tusk chce przeszkolić rocznie 100 tys. ochotników. Czy to realne?
Materiał Partnera
Targi Agrotech już 14-16 marca w Kielcach. Bilety już są!
Kraj
Za mało pieniędzy dla muzeum Łemków
Kraj
Po publikacji „Rzeczpospolitej”: Brzoska zaprasza Pytlaka do współpracy przy deregulacji
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Kraj
Kontrowersyjna impreza z udziałem IPN. „Legitymizowanie ekstremizmu”
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń