Interaktywna mapa warszawskich inwestycji z obiektami, które nie istnieją

Interaktywna mapa warszawskich inwestycji miała pokazać jak zmieniła się Warszawa za rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz. Tymczasem prezydent chwali się tam inwestycją, która już nie służy mieszkańcom

Aktualizacja: 11.10.2013 22:52 Publikacja: 11.10.2013 18:23

Hanna Gronkiewicz-Waltz na stacji metra Słodowiec w 2008 r.

Hanna Gronkiewicz-Waltz na stacji metra Słodowiec w 2008 r.

Foto: Fotorzepa, RP Radek Pasterski

Mapa

została zaprezentowana przez Gronkiewicz-Waltz w lipcu, kiedy ważyły się losy referendum.

"Na mapie są zarówno duże projekty, jak most Skłodowskiej-Curie, węzły komunikacyjne Marsa i Łopuszańska czy 13 parkingów Parkuj i Jedź, jak i te lokalne, takie jak baseny, nowe drogi, modernizacje szpitali, szkół i domów kultury" - czytamy na stronach warszawskiego Ratusza.

Prezydent Warszawy chwali się, że w czasie jej rządów na inwestycje przeznaczono 25 mld zł. W tej kwocie na mapie wymienia się zarówno wybudowaną przez obecną ekipę Trasę Mostu Północnego za 1,2 mld zł, jak i zainaugurowane przez Lecha Kaczyńskiego Centrum Nauki Kopernik (366 mln zł), które ekipa PO skończyła budować.

W skali tych inwestycji przepadają mniejsze wydatki, takie jak środki na warszawskie biblioteki. Jednak na mapie to kolejny punkt, który zajmuje tyle samo miejsca co miliardowa inwestycja. Ratusz chwali się, że w 2007 r. za 4,2 tys. zł wybudował podjazd dla niepełnosprawnych w jednym z lokali żoliborskiej Biblioteki Publicznej. Dziś na zewnątrz nie ma już po nim śladu. Została tylko drewniana pochylnia wewnątrz obiektu.

Wejście do biblioteki, przy którym nie ma już podjazdu (fot. rp.pl)

- Rozebrałem go własnymi rękami w tym roku, bo spróchniał - mówi rp.pl jeden z pracowników placówki. - Pod wpływem opierania się ludzi starszych i warunków atmosferycznych to uległo dewastacji - tłumaczy dyrektor biblioteki Marianna Czupryn. - I tak byliśmy zdziwieni, że wytrzymało to tyle lat - dodaje.

Pracownicy tłumaczą, że z podjazdu nie skorzystał nigdy żaden niepełnosprawny. Czasem muszą jedynie pomagać kobietom z wózkiem. Profesjonalne podjazdy są za to w innych lokalach żoliborskiej biblioteki.

Mapa z inwestycjami (kliknij, żeby przenieść się na mapę)

Okazuje się, że pierwszy pełny rok rządów Gronkiewicz-Waltz (2007 r.) był ostatnim, w którym biblioteki na Żoliborzu dostały dodatkowe środki na zakupy. Za 40 tys. wybudowano nie tylko podjazd, ale i kupiono komputery. - To był ostatni rok zakupów inwestycyjnych. Potem to finansowanie zostało obcięte. Teraz musimy radzić sobie w ramach budżetu - mówi rp.pl Czupryn.

Jej zdaniem dzięki własnym dochodom, oszczędnościom i racjonalnej polityce zatrudnienia, placówki jej podległe nie są w najgorszej sytuacji. Co roku mogą sobie pozwolić na zakup nowych książek. Biblioteka otworzyła też nową filię (inwestycją za 135 tys. złotych również chwali się Ratusz), a ostatnio wyremontowała również dawną placówkę banku i stworzyła nową wypożyczalnię (ta pozycja nie znalazła się na mapie).

Z danych zebranych przez warszawski PiS wynika, że w ostatnich latach biblioteki w stolicy nie dysponują zbyt dużymi środkami na rozwój. Na Bielanach, Pradze Północ, w Śródmieściu i w Wesołej w tym roku nie wydano ani złotówki na zakup nowych książek. Na Mokotowie taki stan utrzymuje się od dwóch lat.

- Wydatki  na zakup nowych książek spadły czterokrotnie między 2008 i 2013. Za komuny tak nie było - mówi rp.pl szef klubu radnych PiS Maciej Wąsik.

W tym zestawieniu dobrze wypadają biblioteki z Żoliborza, które tylko w tym roku zakupiły pozycje za prawie 100 tys. zł. Najlepiej jest na rządzonym przez Warszawską Wspólnotę Samorządową i PiS Ursynowie, gdzie w 2013 r. na nowe pozycje wydano 558 tys. Tu jednak pomaga duża liczba mieszkańców, którzy liczą się przy przyznawaniu subwencji i wciąż za mała liczba placówek. Z kolei we Włochach, gdzie burmistrz jest z PiS w tym roku wydano 50 tys. i jest to wynik z dolnej połowy zestawienia, jeśli nie bierze się pod uwagę dzielnic, które nie inwestują wcale w nowe pozycje.

Pytania w sprawie nieistniejącego już podjazdu, sposobu weryfikacji danych do mapy i inwestycji w bibliotekach zadaliśmy warszawskiemu Ratuszowi dwa dni temu. Dziś kilkukrotnie prosiliśmy o przesłanie odpowiedzi w tej sprawie. Ostatnich telefonów rp.pl rzecznik warszawskiego Ratusza Bartosz Milczarczyk już nie odbierał.

Mapa

została zaprezentowana przez Gronkiewicz-Waltz w lipcu, kiedy ważyły się losy referendum.

Pozostało 98% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo