Śledztwo dotyczące podejrzenia złożenia fałszywych oświadczeń dla uzyskania dopłat z biur Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa na Podkarpaciu - w Przemyślu i Jarosławiu - prowadzi Prokuratura Rejonowa w Przemyślu. Czynności wykonuje CBA, które wykryło nadużycia.
Z zebranych dotąd dowodów wynika, że do wyłudzeń dochodziło w latach 2009 – 2013.
- Zarzuty przedstawienia nierzetelnych oświadczeń w celu uzyskania wsparcia finansowego z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa usłyszało dotychczas 27 osób – mówi „Rz" Marta Pętkowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Przemyślu.
Na trop nadużyć wpadli agenci CBA, którzy skontrolowali w biurach powiatowych ARiMR w Przemyślu i Jarosławiu wnioski o dopłaty rolnicze. Kiedy dokładnie przyjrzeli się dokumentom okazało się, że o dopłaty występują i je otrzymują osoby, które formalnie są właścicielami ziemi, ale w rzeczywistości jej nie uprawiają.
- O dotacje ubiegali się właściciele gruntów, mimo że wcześniej wydzierżawili je innym osobom na podstawie umów ustnych lub pisemnych. Na przykład ktoś był właścicielem gospodarstwa, mieszkał w mieście, ziemi nie uprawiał, ale składał wniosek o dopłatę z tytułu uprawy roli – wyjaśnia „Rz" jeden ze śledczych.