Kokaina jedzie busami

Do Polski trafia coraz więcej narkotyków z Zachodu. Przyjeżdżają głównie z Holandii.

Publikacja: 13.02.2014 04:00

Kurierzy działający na zlecenie grup przestępczych, w tym bezrobotni desperaci, którzy chcą zarobić, oraz amatorzy kupujący narkotyki za granicą i sprzedający je z zyskiem w kraju, coraz częściej są pasażerami rejsowych busów, które kursują między Polską a Holandią. Taki środek transportu – jak twierdzą funkcjonariusze zwalczający przemyt – zwłaszcza na zachodniej granicy jest stosowany nagminnie.

– Przynajmniej raz w tygodniu trafiają do nas sprawy dotyczące przemytu znacznej ilości narkotyków. W ubiegłym było ich około 30. Drobnych jest nieporównanie więcej – mówi „Rz" Wojciech Kwiek, zastępca prokuratora rejonowego w Słubicach.

Przez woj. lubuskie przebiega trasa przerzutu narkotyków z Zachodu na Wschód. Narkoturystyka kwitnie więc głównie na zachodniej granicy w rejonie Świecka, skąd do Holandii regularnie jeżdżą rejsowe busy. To w nich celnicy i pogranicznicy coraz częściej znajdują narkotyki.

Sprawa sprzed kilku dni: ok. 2 kg kokainy wartej blisko 400 tys. zł miał w walizce 35-latek w busie wiozącym pasażerów z Belgii i Holandii. Kokainę ukrył w trzech parach dżinsów. – W nogawki równo poskładanych spodni mężczyzna wprasował foliowe worki. W każdym ok. 700 gramów narkotyku – mówi Beata Downar-Zapolska, rzeczniczka Izby Celnej w Rzepinie.

Przemytnikiem okazał się bezrobotny bez zasiłku, żyjący z prac dorywczych, z dzieckiem na utrzymaniu. – Podejrzewamy, że jest to kurier. Przyznał się do przemytu, ale nie chciał wyjaśnić, na czyje zlecenie działał – mówi prokurator Kwiek.

Kilka dni wcześniej także w rejonie Świecka celnicy wykryli przewóz 2 kg marihuany i 1 kg haszyszu. Rekord padł w 2013 r., gdy 25-latek także w rejsowym busie ukrył ok. 13 kg marihuany wartej 390 tys. zł.

O ile marihuana, haszysz i kokaina są przywożone z Holandii, o tyle np. heroina z Niemiec.

– Młodzi ludzie wsiadają do pociągu do Berlina, tam kupują heroinę i wracają. Busy są często kontrolowane, pociągi sporadycznie – mówi „Rz" jeden ze śledczych na podstawie prowadzonych spraw. Śledczy twierdzą, że coraz częściej na ryzykowne zajęcie kurierów decydują się bezrobotni. – Są to często młodzi ludzie bez pracy, dotąd z czystą kartoteką – zauważa Kwiek.

– Jeżeli młodzi ludzie przez dłuższy czas nie znajdują pracy, to szukają nielegalnych źródeł zarobku. Wszędzie, gdzie legalne możliwości pracy są przyblokowane, pojawiają się niepokojące marginesy – ocenia prof. Zbigniew Nęcki, psycholog społeczny. I dodaje, że zachodnie rejony kraju to od dawna obszary „narkotycznie zagrożone", głównie przez bliskość Zachodu, skąd przychodzą do nas nie tylko dobre zjawiska.

Brak jeszcze pełnych danych, ile narkotyków służby celne ujawniły w zeszłym roku. Ale wzrostowy trend widać np. po sprawach z woj. lubuskiego.

– W ubiegłym roku nasze grupy mobilne ujawniły przemyt 83 kg narkotyków o wartości 2,7 mln zł. Rok wcześniej – ok. 22 kg – mówi „Rz" Marek Czerkies z Izby Celnej w Rzepinie. W tym roku przechwycili już 7 kg. Rosnącą tendencję dostrzegają pogranicznicy. – Wzrost zagrożenia przemytem narkotyków zaobserwowaliśmy zwłaszcza w IV kwartale 2013 r. – mówi Joanna Rokicka z KG Straży Granicznej.

Funkcjonariusze wykrywali głównie marihuanę, haszysz i amfetaminę przewożoną w skrytkach samochodów czy w bagażu. Również przez obcokrajowców, którzy kupują narkotyki na Zachodzie i wiozą je na Wschód. – Wśród sprawców przeważali obywatele Rosji, Białorusi, Polski i Litwy – przyznaje Rokicka.

Niedawno pogranicznicy ujęli Rosjanina, który przez przejście graniczne w Sławatyczach chciał wywieźć marihuanę za ponad 1 mln zł. Ukrył ją w skrytkach skody, którą podróżował.

Kurierzy działający na zlecenie grup przestępczych, w tym bezrobotni desperaci, którzy chcą zarobić, oraz amatorzy kupujący narkotyki za granicą i sprzedający je z zyskiem w kraju, coraz częściej są pasażerami rejsowych busów, które kursują między Polską a Holandią. Taki środek transportu – jak twierdzą funkcjonariusze zwalczający przemyt – zwłaszcza na zachodniej granicy jest stosowany nagminnie.

– Przynajmniej raz w tygodniu trafiają do nas sprawy dotyczące przemytu znacznej ilości narkotyków. W ubiegłym było ich około 30. Drobnych jest nieporównanie więcej – mówi „Rz" Wojciech Kwiek, zastępca prokuratora rejonowego w Słubicach.

Pozostało 83% artykułu
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej