Wtorkowy przegląd prasy w "Rz"

Jeżeli dziś wtorek, to wszystkie gazety powinny rozpisywać się o kolejnych, ujawnionych w poniedziałek, "taśmach Wprost".

Publikacja: 08.07.2014 09:57

Waldemar Grzegorczyk

Waldemar Grzegorczyk

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała Waldemar Kompała

Wygląda jednak na to, że tygodnikowi skończyła się amunicja najcięższego kalibru. Omówienia ostatnich materiałów, dotyczących rozmowy dziennikarza Piora Nisztora z mecenasem Romanem Giertychem (dawniej m.in wicepremierem z ramienia Ligi Polskich Rodzin) i komentarze do niej, wyraźnie zeszły z czołówek większości gazet.

W "Rzeczpospolitej" informacja poświęcona tym nagraniom znalazła się dopiero na czwartej stronie ("Wprost" kontra Giertych. Wojna na oskarżenia), uzupełniona o rozmowę z adwokatem Jerzym Naumannem, autorem komentarza do zasad etyki adwokackiej. Bo w gruncie rzeczy rozważania o tym, czy i ile można zarobić pieniędzy na składaniu najbogatszym Polakom propozycji, że jeśli zapłacą odpowiednią stawkę, to nie opublikuje się książki opisującej ich dokonania, to kwestia etyki - i adwokackiej, i dziennikarskiej.

Czołówki poświęcone nowym "taśmom Wprost" można znaleźć tylko w "Polsce The Times" i "Fakcie", przy czym ten ostatni poświęca tematowi aż pięć pierwszych stron, licząc z okładką, z której bije w oczy wielki tytuł: "Giertych drwi z ofiar Smoleńska". W środku m.in. minireportaż o Łukaszu N., "kelnerze od afery taśmowej", który "żył jak bogacz, kupił BMW i piękny apartament w dobrej dzielnicy".

Z tematów "pozataśmowych", ale również związanych z politykami, w "Rz" m.in. tekst "(Nie)tanie latanie posłów" podsumowujący podniebne dokonania naszych parlamentarzystów. Jak sprawdzili nasi dziennikarze, od początku kadencji za ich przeloty zapłaciliśmy już 14 mln zł, a rekordzista, Tomasz Górski (niezrzeszony, dawniej Solidarna Polska) latał już niemal 300 razy. Sporo podniebnych podróży mają też na koncie Grzegorz Schetyna z PO i Jan Bury z PSL (po 249). Posłowie tłumaczą, że nie latają przecież dla przyjemności, tylko z powodów zawodowych. A Agnieszka Pomaska z PO wyjaśnia, że w trakcie kadencji urodziła córkę i lata, żeby ją nakarmić.

Z kolei w części biznesowej "Rz" optymistyczne doniesienia z rynku pracy. W II kwartale pracodawcy opublikowali na Pracuj.pl, największym portalu rekrutacyjnym, prawie 97,7 tys. ofert zatrudnienia, o prawie 8 tys. więcej niż rok wcześniej. Poszukiwani są specjaliści, zwłaszcza z branży logistyki i transportu - wynika z tekstu "Rośnie wybór ofert dla specjalisty".

Dziennikarze "Rz" dowiedzieli się też, że Ministerstwo Rolnictwa chce w 2016 r. wprowadzić ograniczenia prawne w obrocie ziemią rolną. W resorcie nad nowymi przepisani pracuje specjalny zespół. "Minister i jego urzędnicy nie chcą podawać szczegółów, bo - jak podkresla Małgorzata Książyk, dyrektor biura prasowego - sprawa jest nie tylko ważna, ale i drażliwa" - można przeczytać w artykule "Ziemia rolna dla cudzoziemców".

Lataniem zajmuje się też "Dziennik Gazeta Prawna". W tekście "Ryzykowny LOT nad krawędzią" analizuje sytuację naszego narodowego przewoźnika w kontekście opinii biegłego rewidenta do sprawozdania finansowego za 2013 r. KPMG Audyt ocenia m.in., że "wskaźnik płynności pozostał na niski poziomie, poniżej poziomu uznawanego za bezpieczny" i konkluduje, że wyłaniający się ze sprawozdania finansowego obraz przewoźnika "może budzić poważne wątpliwości co do zdolności spółki do kontynuowania działalności".

Również "Gazeta Wyborcza" otwiera się z tekstu poświęconego bankrutowi, tyle że już pewnemu, a nie balansującemu na krawędzi. W artykule "Horror klientów Ganta" opisuje tragiczną sytuację osób, którym upadły właśnie deweloper był winien pieniądze albo mieszkania. "W fatalnej sytuacji jest kilkuset klientów, którzy wpłacili na "dziurę w ziemi" albo wprowadzili się do mieszkań, ale prawnie nie są ich właścicielami, bo nie mają aktów notarialnych", czytamy w "GW". "Wpłaciłam 10 tys. zł, a teraz spłacam 500 zł miesięcznie kredytu za mieszkania, którego nie ma" - żali się jedna z klientek Ganta.

Poza tym w "GW" m.in reportaż o zmaganiach pewnej obywatelki Krapkowic z lokalnymi władzami o zamknięcie boiska przy szkole podstawowej. Ponieważ kobiecie przeszkadza hałas dobiegający z boiska, wystąpiła do sądu z pozwem, domagając się zamknięcia go dla "osób postronnych i nieupoważnionych". W wyniku długotrwałej batalii prawnej i dzięki udziałowi mediatora, udało się osiągnąć kompromis - uczniowie mogą z niego korzystać od 6.00 do 19.00 w dni powszednie i od 10.00 do 14.00 w soboty. W tygodniu między godziną 19.0 a 21.00 będą też na nie wpuszczane zorganizowane grupy. Z takiego rozwiązania żadna ze stron oczywiście nie jest w pełni zadowolona.

Wygląda jednak na to, że tygodnikowi skończyła się amunicja najcięższego kalibru. Omówienia ostatnich materiałów, dotyczących rozmowy dziennikarza Piora Nisztora z mecenasem Romanem Giertychem (dawniej m.in wicepremierem z ramienia Ligi Polskich Rodzin) i komentarze do niej, wyraźnie zeszły z czołówek większości gazet.

W "Rzeczpospolitej" informacja poświęcona tym nagraniom znalazła się dopiero na czwartej stronie ("Wprost" kontra Giertych. Wojna na oskarżenia), uzupełniona o rozmowę z adwokatem Jerzym Naumannem, autorem komentarza do zasad etyki adwokackiej. Bo w gruncie rzeczy rozważania o tym, czy i ile można zarobić pieniędzy na składaniu najbogatszym Polakom propozycji, że jeśli zapłacą odpowiednią stawkę, to nie opublikuje się książki opisującej ich dokonania, to kwestia etyki - i adwokackiej, i dziennikarskiej.

Pozostało 82% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo