Grzegorz Schetyna w TOK FM o zamieszaniu wokół wyborów i Państwowej Komisji Wyborczej

Szef MSZ Grzegorz Schetyna przyznał w TOK FM, że nie było żadnych uwag, że coś złego dzieje się w Państwowej Komisji Wyborczej, a sama komisja nie prosiła o więcej pieniędzy na organizację wyborów.

Aktualizacja: 21.11.2014 10:02 Publikacja: 21.11.2014 09:53

Grzegorz Schetyna

Grzegorz Schetyna

Foto: Fotorzepa/Piotr Nowak

Grzegorz Schetyna, zapytany przez Jacka Żakowskiego o to, czy jako marszałek Sejmu nie widział, że coś złego dzieje się w PKW, przyznał, że "nie było żadnych apeli" w tej sprawie.

- Przeglądałem czego PKW oczekiwała w tegorocznym budżecie, było tylko jedno pismo - premii. Nie programów komputerowych, pomysłów na unowocześnienie pracy, tylko premii - mówił Grzegorz Schetyna. - Mieli wystarczającą śmiałość, by prosić o nagrody - dodał szef MSZ.

Schetyna pytany o to, czy PKW przez czas, gdy był marszałkiem Sejmu, prosiła o więcej pieniędzy odpowiedział: "Absolutnie nie. Nie było żadnych apeli, żadnej aktywności". Zdaniem Grzegorza Schetyny "efekt tego, co zrobiła Państwowa Komisja Wyborcza (chodzi o awarię systemu informatycznego i przedłużające się liczenie głosów z wyborów samorządowych - red.) jest żałosny i jest problemem dla państwa polskiego".

Minister spraw zagranicznych nie uważa, że powinno się powtórzyć wybory samorządowe. - To musiałoby być kilkaset protestów wyborczych rozpatrzonych przez sądy okręgowe i tam jest ta decyzja - powiedział Schetyna.

Szef MSZ odniósł się także do środowego spotkania SLD i PiS ws. zamieszania z systemem informatycznym w PKW. Obie partie domagają się unieważnienia wyborów i rozpisania nowych.

Schetyna powiedział, że "narady z PiS i Jarosławem Kaczyńskim są dla lewicy rujnujące". - Wydaje mi się, że dla elektoratu lewicy to jest największy zawód. Większy niż wynik wyborczy - przyznał szef dyplomacji.

Grzegorz Schetyna, zapytany przez Jacka Żakowskiego o to, czy jako marszałek Sejmu nie widział, że coś złego dzieje się w PKW, przyznał, że "nie było żadnych apeli" w tej sprawie.

- Przeglądałem czego PKW oczekiwała w tegorocznym budżecie, było tylko jedno pismo - premii. Nie programów komputerowych, pomysłów na unowocześnienie pracy, tylko premii - mówił Grzegorz Schetyna. - Mieli wystarczającą śmiałość, by prosić o nagrody - dodał szef MSZ.

Kraj
Czy Polacy chcą sankcji na Izrael? Sondaż nie pozostawia wątpliwości
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Kraj
Rafał Trzaskowski o propozycji Karola Nawrockiego: Niech się pan Karol tłumaczy
Kraj
Cienka granica pomagania uchodźcom. Złoty telefon pogrąża aktywistów z granicy
Kraj
Instytut Pileckiego pod lupą śledczych
Materiał Promocyjny
Szukasz studiów z przyszłością? Ten kierunek nie traci na znaczeniu