Gdyby wybory odbyły się dziś, wygrałby je Bronisław Komorowski, którego poparło 46 proc. respondentów - wynika z sondażu TNS. Andrzej Duda uzyskał 24 proc. wskazań - o 3 punkty proc. mniej niż w poprzednim badaniu.
Jan Lityński z Kancelarii Prezydenta oceniając wyniki sondażu stwierdził, że "wskazują one na to, iż wynik wyborów będzie potwierdzony w pierwszej turze" (aby tak się stało jeden z kandydatów musi uzyskać ponad 50 proc. głosów - red.). Lityński podkreślił, że obecny prezydent "nie rozpoczął jeszcze swojego finału, jeżeli chodzi o kampanię prezydencką" sugerując, iż w dniu wyborów Komorowski uzyska wynik gwarantujący mu zwycięstwo w I turze.
Bardzo słaby wynik uzyskała w sondażu kandydatka SLD Magdalena Ogórek, na którą chce głosować 3 proc. respondentów. Zdaniem Jerzego Wenderlicha z SLD to efekt m.in. tego iż "nie ma zbytniej symbiozy pomiędzy kandydatką a SLD". Wicemarszałek Sejmu dodał przy tym, że Ogórek ma jeszcze czas, by "kampanię trochę przemodelować".
Zlecenie z Polski, wykonawcy z Ukrainy - czytaj więcej o tym, co znajduje się w książce 