W przedwyborczych tygodniach przez siedzibę PiS przewinęło się wielu doradców, którzy wieszczyli katastrofę Dudy w pierwszej turze. Nieprzewidziana przez nikogo wygrana kandydata PiS wywołała euforię.
– Jarosław Kaczyński jest uskrzydlony i przekonany, że Duda ma szansę na wygraną – mówi osoba z otoczenia prezesa PiS.
Teraz kampania ma kształtować się z dnia na dzień. – Będziemy zaskakiwać i chcemy być elastyczni – twierdzi jeden ze sztabowców. Plan jest taki, by wypracować przewagę w pierwszych dniach, gdy obóz rywala jest rozbity.
Jest też kilka żelaznych punktów, na które partia nie będzie szczędzić środków. Do tej pory wydano już ponad 10 mln zł. Teraz budżet ma zasilić kolejne kilka. Głównie na spoty telewizyjne.
Budżet bardzo intensywnej kampanii jest już dokładnie wyliczony. Trwają prace koncepcyjne nad spotami. Przekaz jest gotowy od finału kampanii przed pierwszą turą, który miał miejsce w zeszły czwartek. Duda od tego dnia, także w wieczór wyborczy, mówi z szacunkiem o rywalach i o chęci zmian, która pchnęła ich do udziału w wyborach. – Trzeba budować wspólnotę, a nie dzielić ludzi – mówił kandydat PiS w poniedziałek podczas wizyty w Sochaczewie.