Polscy urzędnicy prowadzą prace w zakresie procedur uchodźczych dotyczących migrantów napływających do Grecji i Włoch. - Wyjazd do Grecji kolejnych siedmiu urzędników jest w trakcie uzgadniania - dodaje Jakub Dudziak, rzecznik urzędu.
14 z polskich urzędników pracuje m.in. w Urzędzie Azylowym w Atenach, na wyspie Lesbos oraz w Salonikach. Jak podkreśla Dudziak, pomagają w weryfikacji wniosków złożonych przez osoby ubiegające się o ochronę międzynarodową, przeprowadzania z nimi przesłuchań, zapewnienia ochrony samotnym dzieciom, organizowania powrotów do krajów pochodzenia oraz tzw. procedury dublińskiej. Odpowiedzialni są także za wsparcie logistyczne oraz zapewnienie odpowiednich warunków recepcyjnych, zwłaszcza w zakresie informowania cudzoziemców o zasadach związanych z pobytem w Europie.
Polscy eksperci pracowali także we Włoszech w Rzymie, Mediolanie oraz na Sycylii wspierając stronę włoską w prowadzeniu procedur uchodźczych - ich misja została już zakończona.
Urząd do Spraw Cudzoziemców jest w stałym kontakcie z Agencją EASO i władzami greckimi aktywnie uczestnicząc w działaniach zapewniających sprawne funkcjonowanie tzw. hot-spotów obsługujących cudzoziemców na terytorium tego kraju.
Jak pisała „Rzeczpospolita” fiaskiem zakończyła się sprawa przyjazdu pierwszej grupy uchodźców z obozów w Grecji i Włoch. Grecy i Włosi anulowali wnioski przyjęcia do naszego kraju wszystkich wyselekcjonowanych wcześniej azylantów. Strona włoska nie zapewniła dostępu do aplikantów a więc osób, które miały być relokowane. W przypadku Grecji Polska nie otrzymała pełnych informacji o każdym z kandydatów co nie pozwoliło na ich przyjęcie na terytorium RP.