- By wydalić z kraju dyplomatów innego państwa, muszą być ku temu podstawy, np. zarzuty działalności szpiegowskiej, więc trudno wykluczyć, że do takiego wydalenia dojdzie.  Na pewno nie potwierdzę, że Polska w ciągu najbliższych kilku dni na taki krok się zdecyduje - mówił Magierowski.
    Wiceszef MSZ skomentował w ten sposób pojawiające się w mediach informacje o tym, że Polska ma zamiar pójść w ślady Wielkiej Brytanii, która zdecydowała o wydaleniu 23 Rosjan ze swojego terytorium. Sugestia takich działań miałaby się pojawić we wczorajszej rozmowie premiera Morawieckiego z premier Theresą May.