Piecha spotkał się z minister zdrowia Ewą Kopacz w sprawie zmian na liście. Lista zostanie poddana szczegółowej analizie - zapewniła Kopacz. Po spotkaniu oboje nie chcieli ujawnić treści rozmowy. Zapewniali, że miała ona "charakter prywatny".
Minister Kopacz, na pytanie, czy Piecha przekonał ją do swoich racji, powiedziała: "to była rozmowa bardzo szczera i prywatna(...). Nie będę zdradzać jej szczegółów, bo gdyby ta rozmowa była tylko po to, by zrobić z niej show, to zaprosilibyśmy państwa do tego gabinetu".
- Jestem przekonany, że wszystkie procedury, wszystkie dokumenty dostępne, pani minister przejrzała i jestem przekonany, że podejmie właściwą decyzję - mówił Piecha.
Jak podkreślił, ostatnie zmiany na liście leków refundowanych "nie są w interesie firm farmaceutycznych, ale jest to otwarcie w interesie pacjentów".
Piecha odniósł się do medialnych doniesień w sprawie rzekomych nieprawidłowości przy wpisaniu na listę leków refundowanych iwabradyny - nowego leku na nadciśnienie koncernu Servier. Według poniedziałkowego "Dziennika", iwabradyna znalazła się na liście w kilka godzin po wizycie, jaką wiceministrowi Piesze złożyli przedstawiciele koncernu Servier.