Nasi piloci nie znają angielskiego?

Według raportu Brytyjskiego Wydziału Śledztw Lotniczych o mało nie doszło do zderzenia samolotów, bo nasi piloci nie mogli się porozumieć z wieżą kontrolną na Heathrow

Publikacja: 13.06.2008 06:56

Boeing 737 należący do LOT był bliski rozbicia się na lotnisku Heathrow – informuje brytyjski „Times

Boeing 737 należący do LOT był bliski rozbicia się na lotnisku Heathrow – informuje brytyjski „Times” (na zdjęciu ten typ maszyny)

Foto: BE&W

Polski samolot był „o sekundy” od zderzenia w powietrzu z inną maszyną z powodu fatalnej znajomości angielskiego przez polskich pilotów – poinformował brytyjski dziennik „The Times”, powołując się na sprawozdanie Brytyjskiego Wydziału Śledztw Lotniczych (AAIB).

Biuro prasowe AAIB nie chciało komentować incydentu z 4 czerwca 2007 roku nad londyńskim lotniskiem Heathrow. – Proszę przeczytać nasz raport. Z niego jednoznacznie wynika, że załoga lotu 282 miała problemy w porozumieniu się z kontrolerem lotów – mówi „Rz” rzecznik AAIB David Stewart.

Samolot tuż po starcie zaczął mieć problemy z systemem nawigacyjnym. Przyrządy służące do określenia pozycji zgasły. Boeing 737 z 95 pasażerami miał ponad pół godziny krążyć nad lotniskiem, bo piloci nie potrafili porozumieć się z wieżą.

„O mało nie doszło do zderzenia z inną maszyną, kiedy lot 282 zamiast na północny wschód poleciał w kierunku północnym” – czytamy w raporcie AAIB. – „Drugi pilot pomylił wschód z zachodem. Po starcie poprosił wieżę kontrolną o pomoc w nawigacji. Kontroler kazał maszynie lecieć w kierunku północno-wschodnim. Po chwili zauważył jednak, że maszyna leci na północ. Poinformował załogę, ale jej odpowiedź była niezrozumiała. Po chwili znów skontaktował się z kokpitem i kazał maszynie zrobić zwrot o 90 stopni. Pilot zatwierdził instrukcje, ale zamiast na północny wschód skierował maszynę na zachód. Wtedy doszło do wymiany zdań między wieżą a kokpitem, z której jasno wynikało, że pilot nie rozumie instrukcji”.

Jednak zdaniem LOT to nie znaczy, że piloci nie znali angielskiego. – Zachowali się zgodnie z procedurami i bezpiecznie posadzili samolot – mówi rzecznik firmy Wojciech Kądziołka. Według niego to niemożliwe, by pilot nie znał angielskiego.

„Times” powołuje się też na list, który Urząd Lotnictwa Cywilnego wysłał do Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (ICAO), w którym wskazano, że „tylko 15 na 800 polskich pilotów latających na trasach międzynarodowych zdało egzamin potwierdzający biegłą znajomość angielskiego”. – To przekłamanie. Informowaliśmy, ilu pilotów już zdało nowy egzamin. Teraz to 160 osób. Pozostali jeszcze nie zdawali, ale wkrótce to zrobią – tłumaczy rzecznik Urzędu Karina Wiazowska.

Polski samolot był „o sekundy” od zderzenia w powietrzu z inną maszyną z powodu fatalnej znajomości angielskiego przez polskich pilotów – poinformował brytyjski dziennik „The Times”, powołując się na sprawozdanie Brytyjskiego Wydziału Śledztw Lotniczych (AAIB).

Biuro prasowe AAIB nie chciało komentować incydentu z 4 czerwca 2007 roku nad londyńskim lotniskiem Heathrow. – Proszę przeczytać nasz raport. Z niego jednoznacznie wynika, że załoga lotu 282 miała problemy w porozumieniu się z kontrolerem lotów – mówi „Rz” rzecznik AAIB David Stewart.

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo