Lis kontra „Dziennik”

Gazeta zarzuca Lisowi, że za pieniądze firmuje rządy Piotra Farfała w TVP. Lis odpowiada: „Dziennik” pokazywał mi „wała”, teraz „wała” pokazują mu czytelnicy

Aktualizacja: 20.01.2009 13:18 Publikacja: 20.01.2009 04:01

“Dziennik“ zarzuca Tomaszowi Lisowi, że sam, będąc naczelnym krytykiem dziennikarzy mających wysługi

“Dziennik“ zarzuca Tomaszowi Lisowi, że sam, będąc naczelnym krytykiem dziennikarzy mających wysługiwać się PiS, podjął pracę w TVP Andrzeja Urbańskiego

Foto: Rzeczpospolita, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Jesienią 2007 roku głośno było o możliwym objęciu przez Tomasza Lisa stanowiska redaktora naczelnego „Dziennika”. Oburzeni pomysłem dziennikarze odpowiedzieli artykułem, który sam dotyczył innego tematu, ale w którym pierwsze litery wierszy układały się w zdanie „wała Tomaszowi Lisowi”.

Od tej pory na linii Lis – „Dziennik” wciąż iskrzy. Ostatnio coraz mocniej. „Ja sam jeszcze przez moment będę w cieniu łajdackiej i pałkarskiej kampanii, którą urządził przeciw mnie – razem z siostrzanym tabloidem – udający poważną gazetę „Dziennik”. To miał być polski „Die Welt”, ale do „Die Welt” ma się tak jak izba wytrzeźwień do Izby Lordów – pisał 3 stycznia w dzienniku „Polska” Lis. Dziennikarz nie szczędził gazecie uszczypliwości i przy innych okazjach. Według niego gazeta pisała nieprawdę o jego umowie z TVP i wielkich pieniądzach, jakie dzięki niej ma zarabiać.

W sobotę „Dziennik” odpowiedział tekstem „Tomasza Lisa kłopoty ze sobą” Michała Karnowskiego i Cezarego Michalskiego. Zarzucają Lisowi m. in.: że sam, będąc naczelnym krytykiem dziennikarzy mających wysługiwać się PiS, podjął pracę w TVP Andrzeja Urbańskiego. Ich zdaniem zrobił to tylko dla pieniędzy.

„Lis podjął się także uwiarygodniania nowej telewizji Farfała, bycia listkiem figowym człowieka, który był nacjonalistycznym ekstremistą” – piszą dalej dziennikarze. Stawiają też pytania, czy Lis jest jeszcze dziennikarzem czy już politykiem.

– Jestem przekonany, że nigdy nie pisaliśmy o Tomaszu Lisie w pałkarskim stylu. Jak każda gazeta mamy prawo opisywania tego, co dzieje się na rynku medialnym, m.in. decyzji Tomasza Lisa, który przyjął posadę w telewizji publicznej pod rządami Andrzeja Urbańskiego – mówi „Rz” Karnowski.

Wysłaliśmy też prośbę do Tomasza Lisa o skomentowanie ostatnich sporów. – Ostatnich sporów? Proszę zrobić przegląd „Dziennika”. Kilkadziesiąt łajdackich tekstów w ciągu roku, wszystkie haniebne i ad personam, pełne kłamstw i insynuacji. Z mojej strony wielomiesięczne milczenie, w końcu kilka złośliwości, bo za chwilę „Dziennik” padnie. „Dziennik” pokazywał mi „wała”, teraz „wała” pokazują mu czytelnicy. I doskonale – odpisał nam esemesem Lis.

– Z tym sporem jest trochę tak jak z konfliktem izraelsko-palestyńskim. W przeszłości coś zaiskrzyło i dzisiaj już nie dojdziemy, kto ma rację – mówi „Rz” medioznawca Maciej Mrozowski. Nie dziwi go również temperatura sporu. – Nasze media lubią konflikty i spięcia. Kiedy ich trochę brakuje w życiu publicznym, to same sobie ich dostarczają.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=j.strozyk@rp.pl]j.strozyk@rp.pl[/mail][/i]

Jesienią 2007 roku głośno było o możliwym objęciu przez Tomasza Lisa stanowiska redaktora naczelnego „Dziennika”. Oburzeni pomysłem dziennikarze odpowiedzieli artykułem, który sam dotyczył innego tematu, ale w którym pierwsze litery wierszy układały się w zdanie „wała Tomaszowi Lisowi”.

Od tej pory na linii Lis – „Dziennik” wciąż iskrzy. Ostatnio coraz mocniej. „Ja sam jeszcze przez moment będę w cieniu łajdackiej i pałkarskiej kampanii, którą urządził przeciw mnie – razem z siostrzanym tabloidem – udający poważną gazetę „Dziennik”. To miał być polski „Die Welt”, ale do „Die Welt” ma się tak jak izba wytrzeźwień do Izby Lordów – pisał 3 stycznia w dzienniku „Polska” Lis. Dziennikarz nie szczędził gazecie uszczypliwości i przy innych okazjach. Według niego gazeta pisała nieprawdę o jego umowie z TVP i wielkich pieniądzach, jakie dzięki niej ma zarabiać.

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo