Molestowana w ambasadzie RP?

Proces w Strasburgu. Pracownica polskiej placówki w Wilnie skarży Litwę, bo tamtejsze sądy nie zajęły się jej pozwem

Publikacja: 01.07.2009 04:24

Dziś przed Izbą Wielką Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu rozpocznie się rozprawa dotycząca pozwu Alicji C. przeciwko Republice Litewskiej. Choć pozwanym jest nasz wschodni sąsiad, sprawa ma związek z polskim pracodawcą.

Historia skargi Litwinki Alicji C. sięga 1999 roku. 38-letnia wówczas kobieta od dwóch lat pracowała jako recepcjonistka w Ambasadzie Polskiej w Wilnie. Wiosną 1999 roku oskarżyła sekretarza ambasady o molestowanie seksualne. Poinformowała o tym rzecznika praw obywatelskich na Litwie.

Rzecznik po przeprowadzonym dochodzeniu potwierdził, że Alicja C. była molestowana. I zażądał od polskich dyplomatów wyjaśnienia całej sprawy.

W odpowiedzi na jego pismo ambasada stwierdziła, że żadne molestowanie nie miało miejsca. Władze litewskie z kolei nic nie mogły zrobić, bo sekretarza ambasady chronił immunitet dyplomatyczny.

[wyimek]Alicja C. domaga się odszkodowania za bezprawne zwolnienie. A polska ambasada zasłania się immunitetem[/wyimek]

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych też nie zajęło się wyjaśnieniem historii. – Za prawdziwe przyjęto twierdzenia sekretarza, że kobieta wszystko zmyśliła – mówi nasz rozmówca, poseł w latach 1997 – 2001 zasiadający w Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych.

W 1999 roku wiceministrem resortu spraw zagranicznych był dzisiejszy szef ministerstwa Radek Sikorski. Wczoraj zapytaliśmy rzecznika MSZ o litewski incydent. Odpowiedzi nie dostaliśmy.

– Pamiętam tę historię z plotek. Mówiło się, że kobieta oskarżyła naszego człowieka o molestowanie w akcie zemsty, bo spodziewała się zwolnienia – opowiada nasz informator.

Inaczej przedstawiła to przed Trybunałem Praw Człowieka Alicja C. W skardze przesłanej do Trybunału napisała, że „z powodu napięć w pracy” od 1 września 1999 roku do 29 października 1999 roku była na zwolnieniu lekarskim. Gdy się skończyło, wróciła do pracy. – Ale nie wpuszczono mnie do budynku – twierdzi kobieta. Stało się tak jeszcze dwukrotnie: 22 i 23 listopada. 26 listopada Alicja C. napisała pismo do prof. Eufemii Teichmann, ówczesnej ambasador RP na Litwie, w którym poinformowała, że wysoki rangą urzędnik placówki molestował ją seksualnie. Kilka dni później Litwinka dostała odpowiedź – wypowiedzenie umowy o pracę. Jako powód zwolnienia ambasada podała.... nieprzyjście do pracy 22 i 23 listopada.

Alicja C. pozwała polską placówkę, domagając się odszkodowania za bezprawne zwolnienie. Ale mimo że w umowie o pracę miała zapisane, iż wszystkie ewentualne spory będą rozstrzygane zgodnie z prawem litewskim, nasza ambasada zasłoniła się immunitetem – tzn. że nie podlega prawu litewskiemu.

Pozwu recepcjonistki nie chciały też rozpatrzyć litewskie sądy. Rejonowy uznał, że nie może orzekać w tej sprawie, ponieważ ambasada Polski nie podlega litewskiej jurysdykcji. Taką samą decyzję podjął sąd apelacyjny.

W 2001 roku kobieta poskarżyła się na Litwę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Domaga się, by ten uznał, że litewskie sądy niezgodnie z prawem odrzuciły jej pozew przeciwko polskiej ambasadzie.

Trybunał zajął się sprawą teraz, po ośmiu latach, i od razu skierował ją do Izby Wielkiej – najwyższego organu Trybunału.

Dziś przed Izbą Wielką Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu rozpocznie się rozprawa dotycząca pozwu Alicji C. przeciwko Republice Litewskiej. Choć pozwanym jest nasz wschodni sąsiad, sprawa ma związek z polskim pracodawcą.

Historia skargi Litwinki Alicji C. sięga 1999 roku. 38-letnia wówczas kobieta od dwóch lat pracowała jako recepcjonistka w Ambasadzie Polskiej w Wilnie. Wiosną 1999 roku oskarżyła sekretarza ambasady o molestowanie seksualne. Poinformowała o tym rzecznika praw obywatelskich na Litwie.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Kraj
Rafał Trzaskowski o propozycji Karola Nawrockiego: Niech się pan Karol tłumaczy
Kraj
Cienka granica pomagania uchodźcom. Złoty telefon pogrąża aktywistów z granicy
Kraj
Instytut Pileckiego pod lupą śledczych
Materiał Promocyjny
Szukasz studiów z przyszłością? Ten kierunek nie traci na znaczeniu
Kraj
Ruszyło śledztwo w sprawie Centrum Niemieckiego