Szwedo: nic o mnie nie mówili

Nowy p.o. prezesa TVP skrytykował dziennikarzy TVP za niemal całkowite przemilczenie konfliktu o władze w Telewizji Publicznej

Aktualizacja: 22.09.2009 17:21 Publikacja: 22.09.2009 11:09

Bogusław Szwedo

Bogusław Szwedo

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

- W dziennikach i programach informacyjnych nic o mnie nie było. (...) Jest mi smutno, że taki standard dziennikarstwa jest realizowany w TVP - mówił dziś w radiu zaniepokojony nieobiektywizmem wiadomości TVP nowo wybrany prezes Telewizji Publicznej Bogusław Szwedo.

- Tak zawsze było, że nowy prezes żegnał starego kwiatami - powiedział. - Nie może być dwóch szefów w firmie. Szef jest jeden i twierdzę, że ja nim jestem. Wybrała mnie Rada Nadzorcza TVP - dodał.

Jak przypomniał, TVP boryka się obecnie z różnymi problemami finansowymi wynikającymi ze spadku przychodów z abonamentu i reklam.

- Piotr Farfał objął TVP z nadwyżką finansową, a oddaje z deficytem. Nie wiem w jakim stanie odbiorę kasę TVP, to wie tylko Farfał oraz główny księgowy - tłumaczył.

Prezes zadeklarował, że żadne cięcia nie dotknął programów misyjnych TVP. Jak zapowiedział, że większość nowo zatrudnionych osób będzie osoby ze środka telewizji.

Szwedo zapewnił, że pod jego rządami programy informacyjne i publicystyczne staną się "neutralne politycznie".

- Szefem telewizji, którą będę kierował, będą widzowie - zapewnił.

[srodtytul]"Karykaturalny spór"[/srodtytul]

Szef polskiego rządu Donald Tusk skrytykował dziś rano sytuację w mediach publicznych.

- Sąd ma wszystkie przesłanki do podjęcia jak najszybszej decyzji. Z mojego punktu widzenia, im szybciej będzie ta decyzja, tym lepiej. Zamieszanie wokół TVP nikomu nie sprzyja, każde rozstrzygnięcie jest lepsze niż stan anarchii i wiecznego bałaganu - ocenił.

Tusk zapewnił, że jest gotowy wesprzeć każdego, kto przerwie "chocholi taniec" w mediach publicznych i "odbierze politykom media publiczne". Premier "karykaturalnym sporem" nazwał sytuację w mediach publicznych.

Również minister skarbu wyraził zaniepokojenie sytuacją w mediach publicznych. Zwrócił się do Krajowego Rejestru Sądowego o szybkie rozpatrzenie wniosków dotyczących TVP. Aleksander Grad po raz kolejny zaapelował też do zarządu TVP, by do czasu rozstrzygnięcia wątpliwości prawnych przez sąd wstrzymał się od podejmowania istotnych decyzji dotyczących TVP.

Od soboty w telewizji trwa spór o to, kto zarządza spółką. Nowa rada nadzorcza spółki wymieniła cały zarząd TVP. Decyzji wybranego w sobotę zarządu nie uznaje jednak dotychczasowy p.o. prezes telewizji Piotr Farfał i konsekwentnie nie wpuszcza Bogusława Szwedo do budynku na Woronicza.

- W dziennikach i programach informacyjnych nic o mnie nie było. (...) Jest mi smutno, że taki standard dziennikarstwa jest realizowany w TVP - mówił dziś w radiu zaniepokojony nieobiektywizmem wiadomości TVP nowo wybrany prezes Telewizji Publicznej Bogusław Szwedo.

- Tak zawsze było, że nowy prezes żegnał starego kwiatami - powiedział. - Nie może być dwóch szefów w firmie. Szef jest jeden i twierdzę, że ja nim jestem. Wybrała mnie Rada Nadzorcza TVP - dodał.

sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa
Kraj
Znaleziono szczątki kilkudziesięciu osób. To ofiary zbrodni niemieckich
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił