[b][link=http://blog.rp.pl/gociek/2009/10/07/kto-spiskuje-kto-wyrzuca-a-kto-w-remizie-kuca/]skomentuj na blogu[/link][/b]
Czy to znaczy, że Tusk wyrzuca za niewinność, bo jest marionetką pisiorskiej specsłużby antykorupcyjnej, czy może Tusk zna jakieś fakty o Klichu, Radziszewskiej, Piterze czy Grupińskim, którymi nie podzielił się jeszcze z wyborcami? Może "Wyborcza" zna, to niech się podzieli.
Na froncie "Wyborczej" także info, że w badaniu prezydenckim Tusk ma 37 proc. poparcia. I komentarz, jaki to ten Tusk mocny. Ani słowa o tym, że jeszcze niedawno miał poparcia około 50 proc. Kto by tam zwracał uwagę na takie drobiazgi. Nie szkoda procentów, gdy płonie las róż, owiniętych perłami przez agentów CBA na swoich wypaśnych harleyach i w porsche carrerach.
W "Dzienniku Gazecie Prawnej" wypowiedź wicepremiera Schetyny jeszcze sprzed informacji o jego rychłym odwołaniu. Że będzie się bronił w aferze hazardowej biała księgą. W dzisiejszych czasach białe księgi szybko zamieniają się w białe flagi, a białe flagi w białe chusteczki.
Sensacyjna analiza Michała Karnowskiego w "Polska The Times" - PiS chce zniszczyć rząd Tuska przez rezygnacje z ataków na rząd. Zaiste, w innych krajach zwyczajowo opozycja w trudnych chwilach nie tylko nie zaprzestaje ataków na rząd, ale nawet zajmuje się jego obroną. W Polsce zresztą też - na przykład kiedyś PO aktywnie broniła rządu PiS. Nie broniła? Pytania wysyłajcie do Karnowskiego.