Konferencja w Warszawie. „Umowa stulecia” – konsternacja w Moskwie

Amerykański plan zakończenia konfliktu Izraela i Palestyńczyków zaskoczył Rosję.

Publikacja: 13.02.2019 18:19

Konferencja w Warszawie. „Umowa stulecia” – konsternacja w Moskwie

Foto: AFP

– Wydaje się, że zniszczą wszystko, co dotychczas udało się osiągnąć – skomentował plan Jareda Kushnera  rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow.

Od razu jednak przyznał, że niewiele wie o amerykańskich propozycjach, które mają być stopniowo publikowane po 9 kwietnia, czyli wyborach w Izraelu.

– Sądząc z tego, co słyszymy od tych, którzy mają cokolwiek wspólnego z jednostronnymi inicjatywami amerykańskimi, USA zaproponują coś zupełnie innego niż stworzenie zdolnego do istnienia państwa palestyńskiego – dodał Ławrow, najwyraźniej pod adresem swych gości. W Moskwie bowiem – niezależnie od warszawskiej konferencji bliskowschodniej – przez dwa dni trwało kolejne spotkanie ugrupowań palestyńskich, pod patronatem Kremla. Próbuje on pogodzić rządzący w Strefie Gazy Hamas z rządzącym na Zachodnim Brzegu Jordanu Fatahem. Oba ugrupowania co prawda walczą z Izraelem, ale też między sobą, co uniemożliwia zawarcie jakiegokolwiek porozumienia – nie tylko palestyńsko-izraelskiego, ale nawet wewnątrzpalestyńskiego.

„Sądząc z reakcji, rosyjscy dyplomaci nie mają gotowej alternatywy wobec możliwego zwrotu w polityce amerykańskiej" – zauważył jeden z moskiewskich ekspertów na wieść o planie Kushnera.

Ale już w czwartek prezydent Putin spotka się w Soczi z przywódcami Iranu i Turcji. Ten szczyt da Kremlowi możliwość wypracowania odpowiedzi na amerykańskie propozycje. Dla Rosji będzie to o tyle ważne, że zaczyna ona pozostawać w tyle za USA w dyplomatycznej batalii na Bliskim i Środkowym Wschodzie.

Równie zaskoczona jak „planem Kushnera" była bowiem Moskwa możliwością wycofania amerykańskich wojsk z Afganistanu, a przede wszystkim – możliwością porozumienia Waszyngtonu z talibami. Gdy tylko w styczniu pojawiły się takie informacje, Rosja natychmiast spróbowała wykorzystać kolejne spotkanie w swej stolicy afgańskich ugrupowań, by złożyć talibom swoją propozycję – wsparcie inicjatywy zniesienia sankcji nałożonych na nich przez Radę Bezpieczeństwa ONZ. Odpowiedź nie jest znana, bowiem do Moskwy nie przyjechał nikt z liczących się przywódców afgańskiej opozycji.

Ale w Soczi Putin będzie próbował przede wszystkim ustalić wspólną politykę trzech państw w Syrii – skąd również wycofują się Amerykanie. Jednak wspólnota Ankary, Moskwy i Teheranu podminowana jest różnymi sprzecznościami. – Ankara broni w tym konflikcie swoich interesów dość ostro i energicznie, często ignorując interesy Iranu i Rosji – zauważył ekspert Rosyjskiej Akademii Nauk Borys Dołgow.

Ale obecnie najważniejsza jest różna polityka Rosji i Iranu wobec... Izraela i Palestyńczyków. – Sytuacja w Syrii doprowadziła już do wojskowej konfrontacji Izraela i proirańskich sił. Teheran ma nadzieję na poparcie Moskwy. A Irańczycy są już niezadowoleni, że Rosja pozwala Izraelowi na bezkarne bombardowania (w Syrii) – dodał Dołgow.

Teheran zaskoczyły również ostatnie wypowiedzi rosyjskiego wiceministra spraw zagranicznych Siergieja Riabkowa dla CNN. – Moskwa i Teheran nie są sojusznikami. W Syrii tylko działamy razem – powiedział Rosjanin. „Moskwa utrzymuje przyjacielskie stosunki z Izraelem, i jak się zdaje, one się umacniają" – zauważył zaskoczony jeden z irańskich publicystów. „Iran chce ograniczyć wpływy Tel Awiwu w regionie, bowiem są one destrukcyjne dla niego" – wyjaśnił.

– Moskwa nie popiera antyizraelskich działań Iranu – zapewniał Riabkow w CNN.

Zaskoczonym Irańczykom musiał to wszystko wyjaśnić doradca najwyższego przywódcy Ali Akbar Welajati: „Duchowny przywódca uważa, że stosunki Rosji i Iranu od dawna są strategiczne, a polityką Teheranu kieruje jego wola".

– Wydaje się, że zniszczą wszystko, co dotychczas udało się osiągnąć – skomentował plan Jareda Kushnera  rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow.

Od razu jednak przyznał, że niewiele wie o amerykańskich propozycjach, które mają być stopniowo publikowane po 9 kwietnia, czyli wyborach w Izraelu.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa
Kraj
Znaleziono szczątki kilkudziesięciu osób. To ofiary zbrodni niemieckich
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?