PiS maszeruja, Wałęsa krytykuje Kaczyńskiego

13 grudnia PiS na demonstracji przeciw szefowi MSZ. Frasyniuk: Kaczyński będzie mówił językiem Jaruzelskiego

Publikacja: 14.12.2011 02:24

Tak pałowała PRL-owska milicja. W Rzeszowie w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego zorganizowano ha

Tak pałowała PRL-owska milicja. W Rzeszowie w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego zorganizowano happening

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Łokaj Krzysztof Łokaj

Spór polityczny w Polsce zaostrza się i zaczyna pochłaniać różne dziedziny, a w tym rocznice historyczne. – Podobnie jest przecież z rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości 11 listopada – mówi prof. Antoni Dudek, historyk i politolog

W 30. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego PiS złożył w Sejmie aż trzy projekty ustaw. Pierwszy dotyczy usunięcia symboli komunistycznych z przestrzeni publicznej, drugi – pozbawienia emerytur skazanych funkcjonariuszy PRL, a trzeci – zniesienia limitu odszkodowania za represje w czasach PRL.

Kaczyński o „hołdzie berlińskim"

Wieczorem politycy PiS i sympatycy partii wyruszyli ulicami Warszawy w Marszu Niepodległości i Solidarności. Według organizatorów przybyło 5 –10 tys. osób.

Wyposażeni w biało-czerwone flagi i transparenty rozpoczęli imprezę przed pomnikiem Wincentego Witosa. Odśpiewali tam hymn narodowy i odczytali apel poległych. Partia zorganizowała marsz nie tylko, żeby uczcić ofiary stanu wojennego, ale także, by sprzeciwić się niedawnemu wystąpieniu szefa MSZ w Berlinie. Radosław Sikorski mówił tam o pogłębieniu integracji UE i przywódczej roli Niemiec w tym procesie.

Uczestnicy marszu krzyczeli: „Tusk do Berlina!" i „Sikorski zdrajca narodu!".

– Trudno sobie wyobrazić sytuację groźniejszą, niż wtedy gdy przedstawiciele władz demokratycznego państwa zaczynają składać hołdy innym państwom – przemawiał Jarosław Kaczyński, prezes PiS. Stwierdził, że wypowiedzi Sikorskiego i Tuska, to „hołd berliński". – To jest hańba, nadużycie i złamanie konstytucji. Na to nie wolno nam się zgodzić – dodawał

Minister Sikorski, który wczoraj złożył kwiaty na grobie ks. Jerzego Popiełuszki, stwierdził, że niektóre partie używają tej rocznicy do walki politycznej. – A ja sądzę, że ksiądz Jerzy, gdyby żył, to byłby dumny z tego, że wolna Polska ma dzisiaj silną pozycję w jednoczącej się Europie – powiedział.

Inicjatywę PiS skrytykował też wczoraj były prezydent Lech Wałęsa. – Te protesty uważam za niszczące, a gra tragedią stanu wojennego jest niepoważna – mówił mediom.

Przy okazji skrytykował też samego Jarosława Kaczyńskiego. – Nie był nawet w „Solidarności", a dziś staje na czele? Był tak nieliczącym się człowiekiem, że nie był nawet internowany. Dzisiaj gra bohatera. Mnie to obrzydza – powiedział Lech Wałęsa.

Głos zabrał także były opozycjonista Władysław Frasyniuk. Stwierdził, że szef PiS zawłaszcza wszystkie historyczne daty. – Nie popieram dzisiejszego Marszu Niepodległości i Solidarności organizowanego przez PiS. Jarosław Kaczyński będzie mówił tym samym językiem, co kiedyś generał Wojciech Jaruzelski – powiedział Frasyniuk w wywiadzie dla portalu Onet.pl.

Zniszczony pomnik Kuklińskiego

W nocy z poniedziałku na wtorek w krakowskim parku im. Jordana ktoś zniszczył popiersie płk. Ryszarda Kuklińskiego, który przekazał Amerykanom m.in. plany wprowadzenia stanu wojennego. Zamalowano napis „pułkownik" i dopisano pod nazwiskiem słowo „zdrajca". Z boku pomnika dopisano: „śmierć USA".

Zareagowali na to politycy Solidarnej Polski. Klub zapowiedział złożenie uchwały w sprawie upamiętnienia Kuklińskiego.

– W Polsce nadal istnieją silne tendencje do nazywania pułkownika Kuklińskiego zdrajcą, kolaborantem – stwierdził rzecznik Klubu SP Patryk Jaki.

Wczoraj w Pałacu Prezydenckim Bronisław Komorowski spotkał się z młodzieżą. – Stan wojenny jest sprawą arcytrudną do oceny, ale w jakiejś mierze rozstrzygniętą przez historię – powiedział. – To my wtedy mieliśmy rację.

Do rocznicy wprowadzenia stanu wojennego odniósł się także premier. – Zwykłego łajdactwa nie da się niczym usprawiedliwić – powiedział Donald Tusk. – Nie może być akceptacji, nie może być tolerancji, odpuszczenia grzechów.

Rocznicowe uroczystości odbywały się wczoraj w całym kraju. Były msze w intencji ofiar stanu wojennego, spotkania internowanych i rekonstrukcje historyczne. Inscenizację przypominającą pacyfikację dawnej siedziby Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność" mogli oglądać mieszkańcy Łodzi. Przed budynkiem pojawiły się oddziały ZOMO, transporter milicyjny oraz ludzie skandujący: „Solidarność! Solidarność!". Sceny sprzed lat odgrywała młodzież.

Spór polityczny w Polsce zaostrza się i zaczyna pochłaniać różne dziedziny, a w tym rocznice historyczne. – Podobnie jest przecież z rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości 11 listopada – mówi prof. Antoni Dudek, historyk i politolog

W 30. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego PiS złożył w Sejmie aż trzy projekty ustaw. Pierwszy dotyczy usunięcia symboli komunistycznych z przestrzeni publicznej, drugi – pozbawienia emerytur skazanych funkcjonariuszy PRL, a trzeci – zniesienia limitu odszkodowania za represje w czasach PRL.

Pozostało 88% artykułu
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?