Reklama

Piotr Skarga, kapłan dla wielu niewygodny

Sławomir Skiba, wiceprezes Instytutu im. Ks. Piotra Skargi

Publikacja: 27.09.2012 01:01

Piotr Skarga, kapłan dla wielu niewygodny

Foto: ROL

Rok 2012 Sejm uchwalił rokiem ks. Piotra Skargi. Dziś wypada 400. rocznica śmierci kapłana. Był kaznodzieją narodowym?

Sławomir Skiba:

Niestety, nie był prawdziwie wysłuchany i prawdziwie rozważany, więc w tym sensie trudno mówić, by był prawdziwym narodowym kaznodzieją. Gdyby takim był za życia uznany, to z pewnością nie tylko nie doszłoby do rozbiorów i dalszych tragicznych losów naszego kraju, ale także nie mielibyśmy obecnych problemów choćby ze wschodnim sąsiadem i całą miernotą polskiej klasy politycznej.

Polacy znają w ogóle postać ks. Skargi?

Coraz słabiej. Dzisiejszy jego obraz został rozpropagowany przez naszych romantyków, a ściślej mówiąc, przez Adama Mickiewicza. Stąd ten królewski kaznodzieja Zygmunta III Wazy jeszcze niedawno w szkole nazywany był wielkim patriotą i prorokiem, który ostrzegał obywateli I Rzeczpospolitej przed upadkiem państwa. Z perspektywy porozbiorowej doceniono to wielkie przepowiadanie Skargi na temat nieuchronności upadku państwa, które przeżarte postępującą anarchizacją i trawione różnymi grzechami w życiu społecznym zmierzało do przepaści.

Reklama
Reklama

To prawda, że dziś „Kazania sejmowe” są bardziej znane niż za życia autora?

Nie sądzę. A na pewno już nie są traktowane z taką powagą, na jaką zasługują. Przeciwnie, ks. Skarga jak za życia, tak i dziś jest dla wielu postacią niewygodną. Przede wszystkim ze względu na to, iż mierziło go to - jak pisał - „ziewanie flegmatyckie katolików, którzy ani zimni, ani gorący”. A spójrzmy dziś, jakimi flegmatykami wciąż są katoliccy posłowie w Sejmie... Przez swoje zaniedbania i chore kompromisy pozwalamy na drwiny z religii i upadek niepodległego państwa. Słowa z „Kazań sejmowych” są wiec stale aktualne, tak samo jak i zapowiedź całkowitego upadku, jeśli się nie zmienimy.

W jaki sposób Instytut im. Ks. Piotra Skargi realizuje dziedzictwo kaznodziei?

Naszą misją i hasłem przewodnim jest skargowskie „budzenie sumień Polaków”. Stąd podejmujemy akcje edukacyjne i kampanie społeczne w obronie praw Bożych, wskazujemy na konkretne grzechy i zagrożenia dla naszego narodu. Występowaliśmy i nadal to czynimy m.in. przeciwko legalizacji związków homoseksualnych i aborcji, w obronie małżeństwa, rodziny i życia dzieci od momentu ich poczęcia.

Rozmawiał Michał Płociński

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Materiał Płatny
OGŁOSZENIE
Kraj
Olejomaty opanowują Mazowsze, ale omijają Warszawę. Stolica czeka na innowacyjny recykling
Kraj
Polska bez kompleksów. Młodsi uważają, że to Zachód jest zacofany
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Kraj
Pociągiem z Warszawy do Lublina w półtorej godziny. Umowa na cztery tory linii otwockiej podpisana
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama