Raport dotyczy badań przeprowadzonych przez grupę naukowców z Fundacji Wiedza Lokalna pod hasłem„Prosumpcjonizm pop-przemysłów. Analiza polskich przedsiębiorstw z branży rozrywkowej" - finansowanych z grantu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach priorytetu "Obserwatorium kultury". Koordynatorem projektu był dr Piotr Siuda. Celem badawczym grupy naukowców było pokazanie, na ile polskie przemysły pop-kulturowe czyli wydawcy gier, komiksów, książek, filmów, seriali TV i muzyki – angażują fanów w wytwarzanie i promowanie swoich produktów oraz jak ta współpraca kształtuje się w odniesieniu do poszczególnych branż.Pod lupę dogłębnej analizy zostały wzięte treści różnych tytułów popkulturowych jak: gry: Wiedźmin, Dead Island, Sniper: Ghost Warrior; wydawnictw: Wilq, Jeżycjada, Żaby i anioły; filmów: Hans Kloss. Stawka większa niż śmierć, Jesteś Bogiem, Mój rower; seriali Pierwsza miłość, Ranczo, M jak miłość; zespołów muzycznych T.Love, Hey, Luxtorpeda. Przebadano również wirtualne społeczności – głównie te skupione na Facebooku – fanów tych tytułów. Zostały przeprowadzone wywiady pogłębione m.in. z prezesami firm produkujących wspomniane tytuły.
Badania są innowacyjne, ponieważ zbadane zostało zjawisko, którym do tej pory się w Polsce nie zajmowano. Obejmują obszar szeroko rozumianej: kultury, marketingu i ekonomii. Projekt pokazał, w jaki sposób polscy producenci popkultury podchodzą do jej marketingu. Czy w Polsce kultura popularna jest dla firm okazją do zaangażowania konsumenta w proces twórczy. Czy mamy do czynienia z tak zwanymprosumpcjonizmem, czyli stymulowaniem i wykorzystywaniem przez firmy aktywności oraz zaangażowania odbiorców. Prosumpcjonizm ma na celu uzyskanie dostępu do masy osób, za darmo pracujących na rzecz danej marki medialnej.Okazało się, że działania prosumenckie wciąż są – w przypadku wszystkich badanych branż – najczęściej inicjowane oddolnie przez samych konsumentów. Można mówić o niewykorzystanym potencjale prosumenckim tkwiącym w odbiorcach. Zaangażowanie i zapał nabywców często w niewielkim lub w żadnym stopniu nie są wykorzystywane przez wytwórców.Pojawia się pytanie: Kto może skorzystać z przeprowadzonych przez Fundacje badań? Każdy, ponieważ każdy z nas jest konsumentem, a wielu także pełni funkcję producentów i wytwórców.