Drużyna to nie jest rząd

Na konwencji w Katowicach PiS przedstawi szerokie zaplecze, ale nie będzie to klasyczny gabinet cieni.

Aktualizacja: 03.07.2015 07:21 Publikacja: 01.07.2015 21:25

Beata Szydło ma konsultować pierwotną wersję programu podczas podróży po Polsce. We wrześniu powstan

Beata Szydło ma konsultować pierwotną wersję programu podczas podróży po Polsce. We wrześniu powstanie ostateczny dokument

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Po przegranych wyborach parlamentarnych w 2011 r. Jarosław Kaczyński przeprowadził w nowym klubie poselskim ankietę. Każdy miał wpisać, czym się zajmował, co potrafi, ale też jaką funkcję chciałby pełnić, gdyby w kolejnej kadencji PiS wygrał wybory i mógł tworzyć rząd. Szczególnie parlamentarni nowicjusze zaczęli się rozpisywać o swoich ambicjach, wymieniając po kilka stanowisk.

– Objawiło się kilkunastu szefów dyplomacji i nie mniej ministrów finansów – śmieje się jeden z posłów.

Kaczyński chciał jednak sprawdzić, kto twardo stąpa po ziemi. Dlatego w cenie były takie odpowiedzi jak ta udzielona przez szefa struktur PiS Joachima Brudzińskiego, który stwierdził, że chce być wojewodą zachodniopomorskim (jest posłem ze Szczecina).

Dziś perspektywa zwycięstwa jest dużo bliższa. Nic dziwnego, że przed weekendową konwencją programową w Katowicach w Klubie PiS panuje duże poruszenie. Czołowi politycy partii i prof. Piotr Gliński, który jest głównym organizatorem spotkania, dostają telefony z jedną prośbą – „weźcie mnie do jakiegoś panelu".

Co z europosłami?

Trzydniowa impreza, która rozpocznie się w piątek, jest podzielona na 13 paneli głównych i kilkadziesiąt pobocznych. Wszyscy prelegenci z głównych paneli i wielu z tych pobocznych w niedzielę zostaną zaprezentowani szerszej publiczności jako „drużyna" zjednoczonej prawicy. To z niej mają się potem rekrutować przyszli ministrowie, ich zastępcy, szefowie instytucji publicznych.

– Każdy chce wysłać sygnał, że jest w grze. Ale wyrokowanie z tego, jak będzie wyglądał przyszły rząd, może być złudne – twierdzi jeden z naszych rozmówców wewnątrz ugrupowania. Jak zauważa, na kształt przyszłej ekipy będzie mieć wpływ wiele czynników. – Kandydatka na premiera zmieniła się zaledwie kilka tygodni temu, a może mieć inne koncepcje. Ponadto nie wiadomo, czy jeśli mielibyśmy rządzić, to sami czy w koalicji – zauważa.

Właśnie stabilność koalicji będzie ważnym argumentem dla europosłów. Jeśli będzie chwiejna, to nie będą tak chętnie porzucać posad w Brukseli. Na liście potencjalnych ministrów jest np. Dawid Jackiewicz (energetyka, gospodarka), Marek Gróbarczyk (reaktywowane Ministerstwo Gospodarki Morskiej) czy też Janusz Wojciechowski (wymiar sprawiedliwości). W PiS mówi się też, że ministerialne ambicje ma Ryszard Czarnecki. Pytamy o to kilka osób zaangażowanych w przygotowania konwencji.

– On może by chciał, ale podpadł na uroczystości wręczenia przez PKW prezydentowi elektowi Andrzejowi Dudzie zaświadczenia o wyborze – pada zgodna odpowiedź.

Czarnecki stał tuż za elektem, co wywołało złośliwe komentarze w partii. Z naszych informacji wynika jednak, że będzie w panelu dotyczącym obrony narodowej.

Sam zainteresowany nie chce tego potwierdzić. – Powiem tylko, że przez 7,5 roku zajmowałem się tymi sprawami w Parlamencie Europejskim. Publikuję również na ten temat, także w „Rzeczpospolitej" – rzuca Czarnecki.

Kempa zamiast Ziobry

W sprawach obrony kluczowa wydaje się pozycja Przemysława Żurawskiego vel Grajewskiego. W panelu mają też wziąć udział były dowódca GROM gen. Roman Polko i poseł PiS Bartosz Kownacki.

Jedynie politycy PiS będą mówić o polityce zagranicznej. W panelu wezmą udział europoseł Kazimierz Michał Ujazdowski, posłowie Krzysztof Szczerski i Witold Waszczykowski oraz przyszły poseł Michał Dworczyk (zastąpi Adama Kwiatkowskiego, który idzie do kancelarii Dudy). Czy wśród nich jest kandydat na szefa dyplomacji?

– Każdy z nas ma pewne doświadczenie, ale świadomie nie wskazujemy na jednego kandydata. Również z takich pragmatycznych względów, by uwaga opinii publicznej była skupiona na działaniach obecnego gabinetu, który teraz właśnie powinien się rozliczyć – przekonuje Waszczykowski.

Pewne jest, że poznamy program, z którym prawica idzie do wyborów. – Na głównych panelach nie dyskutujemy, tylko prezentujemy plany, a na specjalistycznych dyskutujemy również z ludźmi, którzy mają odmienne zdanie – klaruje szef Polski Razem Jarosław Gowin. Zastrzega, że ostateczny program będzie zaprezentowany we wrześniu. – Wcześniej Beata Szydło skonsultuje go z Polakami – mówi Gowin.

Jego ugrupowanie skupiło się na gospodarce i podatkach. Dlatego będzie miało tak jak PiS trzech przedstawicieli w pierwszym i najważniejszym panelu o gospodarce. Gowinowcy nie wtrącają się zaś do wymiaru sprawiedliwości, bo wizje ich oraz PiS są mocno rozbieżne. W tej dziedzinie aktywna będzie Solidarna Polska, ale Zbigniew Ziobro dostał tylko panel poboczny. W głównym wystąpi Beata Kempa. O sporcie będzie zaś mówił inny poseł Ziobry – Patryk Jaki.

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo