Reklama

List otwarty do autorów i wydawnictwa książki „Konfidenci”

W opublikowanej ostatnio książce W. Bagieńskiego, S. Cenckiewicza i P. Woyciechowskiego „Konfidenci” (wyd. Editions Spotkania, którego właścicielem jest Piotr Jegliński), poświęconej współpracownikom SB w czasach PRL, umieszczono komentarz i kilka dokumentów dotyczących prof. Andrzeja Święcickiego, określonego przez autorów książki jako „zadaniowany współpracownik”.

Aktualizacja: 04.01.2016 08:14 Publikacja: 04.01.2016 08:01

List otwarty do autorów i wydawnictwa książki „Konfidenci”

Foto: Editions Spotkania

Ocenili oni, że „informacje, których udzielał, były znacznie bardziej wartościowe niż te od wielu tw.”, że szkodził „swoim potencjalnym rywalom”, miał utrudniać prowadzenie działalności niepodległościowej i konspiracyjnych spotkań. Miał też informować władze, kto w takich działaniach uczestniczy. (s. 122)

To oszczercze oskarżenie zasłużonego działacza katolickiego, który odegrał znaczącą rolę w obronie i rozwoju środowisk inteligencji niezależnych od władz komunistycznych i tworzeniu demokratycznej opozycji w latach 70-tych, nie zostało poparte żadnymi dowodami. Zamieszono kilka dokumentów wytworzonych przez SB, które nie dają podstaw do formułowania takich oskarżeń. Z dokumentów tych znacznie więcej dowiadujemy się, co funkcjonariusz SB powiedział prezesowi KIK, niż co prezes KIK powiedział funkcjonariuszowi. Owszem, prof. Święcicki zapewniał, że jest lojalnym obywatelem, co było naturalne w sytuacji prezesa legalnie działającej organizacji. Miał też obiecać w maju 1980 r., że zapobiegnie kolportażowi nielegalnych druków na spotkaniach Sekcji Kultury. W istocie literatura ta była nadal rozprowadzana przy okazji tych spotkań. Żadnych innych „dowodów” rzekomej współpracy autorzy nie podają.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
warszawa
Ruchy miejskie nie chcą hali na Skrze. Ekspert: To dobrze skomunikowane miejsce
Warszawa
Od kontrowersji do sukcesu? Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie bije rekordy popularności
Warszawa
Labubu z automatu? Stołeczna Galeria Młociny sprzedaje figurki w oryginalny sposób
Kraj
Radni KO przeciw Rafałowi Trzaskowskiemu. Poróżnił ich alkohol
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama