Turcja: Rosyjski samolot znów na naszym niebie

Turecki MSZ poinformował, że ambasador Rosji w Turcji został wezwany do siedziby resortu po tym jak rosyjski samolot bojowy Su-34 naruszył 29 stycznia turecką przestrzeń powietrzną. Pilot samolotu miał być kilkakrotnie informowany, że powinien zmienić kurs.

Aktualizacja: 30.01.2016 19:12 Publikacja: 30.01.2016 16:11

Turcja: Rosyjski samolot znów na naszym niebie

Foto: 123RF

Przed wleceniem w turecką przestrzeń powietrzną pilot samolotu miał być ostrzeżony po rosyjsku i angielsku, że za chwilę znajdzie się nad Turcją. Mimo to samolot znalazł się nad Turcją - wynika z oświadczenia tureckiego MSZ. Do incydentu doszło ok. południa 29 stycznia.

Tureckie MSZ oskarża Rosję o eskalowanie napięcia między oboma krajami i podkreśla, że odpowiedzialność za konsekwencje takiego działania będzie spadać na Rosję. W oświadczeniu czytamy, że rosyjski ambasador otrzyma oficjalny protest w związku z incydentem.

Prezydent Turcji Recep Tayiip Erdogan ostrzegł, że "takie zachowania nie służą pokojowi w regionie, ani na świecie". Kazał też przekazać ambasadorowi Rosji, że chciałby spotkać się z prezydentem Władimirem Putinem.

Tymczasem Rosja oświadczyła, że rosyjski samolot nie naruszył tureckiej przestrzeni powietrznej, a tureckie oskarżenia nazwała "propagandą pozbawioną podstaw".

23 listopada tureckie lotnictwo zestrzeliło rosyjski samolot, który znalazł się nad Turcją, co doprowadziło do kryzysu na linii Moskwa-Ankara.

Rosyjskie lotnictwo działa w tym regionie od 30 września, kiedy kraj ten rozpoczął operację w Syrii.

Przed wleceniem w turecką przestrzeń powietrzną pilot samolotu miał być ostrzeżony po rosyjsku i angielsku, że za chwilę znajdzie się nad Turcją. Mimo to samolot znalazł się nad Turcją - wynika z oświadczenia tureckiego MSZ. Do incydentu doszło ok. południa 29 stycznia.

Tureckie MSZ oskarża Rosję o eskalowanie napięcia między oboma krajami i podkreśla, że odpowiedzialność za konsekwencje takiego działania będzie spadać na Rosję. W oświadczeniu czytamy, że rosyjski ambasador otrzyma oficjalny protest w związku z incydentem.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Franciszek zdecydował co dalej z abp. Markiem Jędraszewskim
Kraj
Leszek Miller: Sprawa Romanowskiego? Mogło dojść do prawniczego sabotażu
Kraj
Lawina wniosków o uchylenie immunitetów posłów PiS. W tle miesięcznice i sporny wieniec
Kraj
Pięć osób w szpitalu. W Lublinie autobus wjechał w przystanek
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Kraj
Joanna Ćwiek-Świdecka: Prezydent deklaruje weto w sprawie aborcji, koalicja szuka planu B