Gorzów Wlkp.: Były proboszcz przyznał się do winy ws. pożaru katedry

Ks. Zbigniew S., proboszcz gorzowskiej katedry w latach 2005-2012, przyznał się do winy i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze, po zarzutach związanych z pożarem katedry w lipcu 2017 roku. Obecny proboszcz podjął odmienną decyzję. Proces w jego sprawie ruszy w październiku.

Aktualizacja: 11.06.2019 13:11 Publikacja: 11.06.2019 12:59

Gorzów Wlkp.: Były proboszcz przyznał się do winy ws. pożaru katedry

Foto: Stiopa [CC BY-SA 4.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)]

qm

Do pożaru wieży katedralnej doszło w lipcu 2017 roku, w czasie obchodzonych w mieście Dni Gorzowa. Z ogniem, który wybuchł w momencie, gdy w kościele odbywała się msza, przez kilkanaście godzin walczyło kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej. Do ugaszenia pożaru potrzebny był ciężki sprzęt, w tym ogromne strażackie podnośniki.

W październiku 2017 roku prokuratura poinformowała, że przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. Ogień pojawił się na piątym poziomie wieży, nad dzwonami, a następnie przeniósł się na wyższe kondygnacje.

1 kwietnia br., po prawie dwóch latach od zdarzenia prokuratura postawiła zarzuty w sprawie pożaru. Prokurator Roman Witkowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp. powiedział, że zarzuty usłyszeli zarządcy katedry - obecny proboszcz ks. Zbigniew K. oraz jego poprzednik ks. Zbigniew S. Obaj duchowni oskarżeni zostali o "sprowadzenie zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób i mieniu w wielkich rozmiarach, bezpośredniego niebezpieczeństwa pożaru poprzez nie wykonywanie - jako zarządcy obiektu budowlanego - obowiązków związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa pożarowego obiektu budowlanego, tj. wieży katedralnej stanowiącej odrębną strefę pożarową".

W poniedziałek, podczas posiedzenia przygotowawczego obrońca byłego proboszcza złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze przez swojego klienta. - Doszliśmy do wniosku, że nie ma potrzeby przeprowadzenia całego procesu. Mój klient uznał część swoich niedociągnięć i chce się poddać karze, która została uzgodniona razem z prokuratorem - mówił adwokat Jerzy Wierchowicz (były poseł Unii Wolności). - Jest to kara roku w zawieszeniu na dwa lata, 7 tys. zł grzywny oraz informowanie co pół roku o tym jak przebiega zachowanie mojego klienta. Myślę, że sąd nie będzie miał nic przeciwko i przychyli się do naszego wniosku - dodał mecenas, cytowany przez portal gorzowianin.com.

Postępowanie wobec byłego proboszcza zostanie wyłączone z procesu w sprawie pożaru. Tymczasem ks. Zbigniew K., obecny proboszcz katedry, nie przyznał się do winy oraz odmówił składania zeznań, w związku z czym w jego sprawie postępowanie będzie toczyć się dalej. Pierwsza rozprawa została zaplanowana na 22 października br.

Obecnemu proboszczowi grozi od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Do pożaru wieży katedralnej doszło w lipcu 2017 roku, w czasie obchodzonych w mieście Dni Gorzowa. Z ogniem, który wybuchł w momencie, gdy w kościele odbywała się msza, przez kilkanaście godzin walczyło kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej. Do ugaszenia pożaru potrzebny był ciężki sprzęt, w tym ogromne strażackie podnośniki.

W październiku 2017 roku prokuratura poinformowała, że przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. Ogień pojawił się na piątym poziomie wieży, nad dzwonami, a następnie przeniósł się na wyższe kondygnacje.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Kościół
Biskup sosnowiecki: Spodziewam się kolejnych przeszukań w kurii. Ja się cieszę
Kościół
Co dalej z rezygnacją arcybiskupa Stanisława Gądeckiego? Jest decyzja papieża
Kościół
Bp Artur Ważny: Nie mam w diecezji sosnowieckiej nic do ukrycia. Im szybciej wyjaśnimy skandale, tym lepiej
Kościół
Mazowieckie: Zwłoki znalezione w mieszkaniu księdza. Duchowny opuścił parafię