Aktualizacja: 14.07.2015 22:42 Publikacja: 15.07.2015 00:01
Arcybiskup Józef Michalik archidiecezją przemyską zarządza od 1993 roku
Foto: Fotorzepa/Łukasz Solski
Abp Michalik dopiero w kwietniu 2016 r. skończy 75 lat i osiągnie wiek emerytalny. Wtedy – zgodnie z prawem kanonicznym – powinien oddać się do dyspozycji papieża. Ale jak dowiedziała się „Rzeczpospolita", list z prośbą o nieprzedłużanie czasu jego pracy wysłał do Franciszka już teraz. Poinformował też o tym w przesłaniu do księży oraz wiernych, które ma być odczytane w kościołach archidiecezji w najbliższą niedzielę.
Na nowe czasy nowy człowiek
„Ponowiłem w tych dniach prośbę do Papieża Franciszka, aby zechciał nie przedłużać czasu mego odejścia z tej odpowiedzialnej misji (biskupa diecezjalnego – red.), która potrzebuje nowego człowieka" – napisał arcybiskup w liście pasterskim. „Zdaję sobie sprawę z moich osobistych braków, słabości i grzechów i dlatego czasu odejścia »na osobność« oczekuję jako daru łaski" – stwierdził były przewodniczący episkopatu i zaapelował o modlitwę o nowego biskupa.
Konferencja Episkopatu Polski oceniła, że przygotowywany przez Ministerstwo Edukacji Narodowej przedmiot edukacja zdrowotna "jest sprzeczny z Ustawą Zasadniczą". "Pomimo niektórych słusznych tematów, jak choćby potencjalne zagrożenia w Internecie czy udostępnianie wizerunku dzieci, to jednak nie można zaakceptować deprawujących zapisów dotyczących edukacji seksualnej" – zaznaczają biskupi.
Kościół wyrzucił z kapłaństwa Stanisława S., byłego kapelana Solidarności. To pokłosie m.in. publikacji „Rzeczpospolitej”. Były już duchowny został oskarżony o seksualne wykorzystanie małoletnich. Za swoje czyny nie odpowiadał przed sądem państwowym, bo jego czyny uległy przedawnieniu.
Biskup elbląski Jacek Jezierski złożył na ręce papieża Franciszka rezygnację z pełnionego urzędu. Duchowny 23 grudnia będzie obchodził swoje 75. urodziny.
Ksiądz Marcin, jako 12-letni chłopiec, został wykorzystany seksualnie przez swojego proboszcza. Po latach zdecydował się zgłosić sprawę arcybiskupowi Józefowi Michalikowi, który wszczął postępowanie kanoniczne. Jednakże, jak twierdzi pokrzywdzony, sprawca szantażował go, by wycofał oskarżenie, a biskupi zamiast podjąć skuteczne działania, przeciągali procedury wyjaśniające.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Watykan i polska prokuratura badają działania arcybiskupów przemyskich w sprawie wyjaśniania molestowania nieletniego przez księdza. Tomasz Krzyżak, autor dziennikarskiego śledztwa, przedstawia kulisy tej historii. Czy biskupi zaniedbali swoje obowiązki? Ile lat musiała czekać ofiara na sprawiedliwość – o tym w specjalnym odcinku podcastu „Rzecz w tym”.
Oczekiwania wobec nowego szefa Episkopatu Polski są tak duże, że trudno będzie biskupom znaleźć człowieka, który im wszystkim sprosta.
Do skutecznej komunikacji ze społeczeństwem nie wystarczą Katolicka Agencja Informacyjna czy sieć katolickich rozgłośni w diecezjach. Biskupi – oprócz zmiany mentalności w podejściu do molestowania – powinni zmienić też swoją politykę informacyjną i nauczyć się reagowania w sytuacjach kryzysowych.
Fundacja "Nie lękajcie się" opublikowała przekazany w środę papieżowi "Raport nt. naruszeń prawa świeckiego lub kanonicznego w działaniach polskich biskupów w kontekście księży sprawców przemocy seksualnej wobec dzieci i osób zależnych". W dokumencie wskazano 24 hierarchów, którzy "ukrywali lub przenosili księży-sprawców".
Wanda Półtawska twierdzi, że miała wpływ na papieża. On na nią także. Kto większy? – Nie da się tego odróżnić, bo to jest właśnie to, co on nazwał communio personarum. To jest porozumienie duchowe. To jest coś, co się nazywa przyjaźnią – wyjaśnia ona.
Nie podzielam entuzjazmu wokół pomysłu ponownego ustawienia krzyża pamięci ofiar katastrofy pod Smoleńskiem na Krakowskim Przedmieściu.
Abp Józef Michalik ma się w czwartek stawić przed Sądem Okręgowym w Przemyślu. Jeśli odmówi, padną zarzuty, że stawia się ponad prawem. Ale przyjść na proces to też zła opcja.
Jeszcze kilka, kilkanaście lat temu hierarchowie ci byli nadzieją liberalnych środowisk na nowe otwarcie w Kościele nad Wisłą. Dziś są czarnymi charakterami „Gazety Wyborczej" i innych mediów, które wojują z katolickim „ciemnogrodem".
Metropolitę przemyskiego pozywa feministka, która czuje się urażona jego wypowiedzią na temat pedofilii.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas